W tym artykule dowiesz się o:
Rozgrywający: Jakub Oczko (MKS Banimex Będzin) [1]*
W sobotę w Bełchatowie doszło do mega sensacji. Ostatni zespół w tabeli - tegoroczny beniaminek - pokonał mistrza Polski, który goryczy ligowej porażki zaznał ostatnio 5 marca, czyli w sezonie zasadniczym... poprzednich rozgrywek! Wielkiego sukcesu podopiecznych Damiana Dacewicza nie byłoby bez doświadczonego rozgrywającego, który znakomicie gubił tego dnia bełchatowski blok. Gospodarze w całym czterosetowym starciu zatrzymali ataki rywali tylko sześciokrotnie. [ad=rectangle] Pojawią się oczywiście głosy mówiące, że będzinianie ograli rezerwy PGE Skry, ale warto pamiętać, że na parkiecie cały mecz spędził najlepiej dotychczas blokujący w bełchatowskich szeregach Srecko Lisinac, a gdy faworytowi grunt zaczął palić się pod nogami, Miguel Falasca posłał do boju Michała Winiarskiego i Nicolasa Uriarte. Dobrze dowodzonego przez Oczkę MKS-u zatrzymać tego dnia już się jednak nie dało. Rozgrywający gości zapisał na swoim koncie 2 punktowe zagrywki. Dzielnie wspierał też kolegów w bloku.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
[b]
Atakujący:[/b] Szymon Romać (Cuprum Lubin) [1]*
Choć w obliczu prezentowanej ostatnio przez Asseco Resovię Rzeszów formy porażki tej drużyny niekoniecznie zaskakują, to jednak przegranej na własnym terenie z drugim tegorocznym beniaminkiem mało kto mógł się spodziewać. Bohaterem spotkania, słusznie nagrodzonym zresztą statuetką MVP, okazał się młody lubinianin Szymon Romać. 22-latek atakował w starciu z wicemistrzem kraju aż 42-krotnie i choć nie ustrzegł się kilku błędów, 17 jego zbić (40 proc.) skończyło się punktem dla gości. Absolwent spalskiego SMS dorzucił do tego 3 skuteczne bloki.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: Alen Pajenk (Jastrzębski Węgiel) [1]*
W tym miejscu zaznaczyć musimy, że kilku środkowych w 14. kolejce spisało się rewelacyjnie. Nie tylko kończyli oni mnóstwo ważnych akcji, ale też, a może przede wszystkim (biorąc pod uwagę specyfikę pozycji) blokowali rywali na potęgę. Dlatego wybrać tych najlepszych nie było łatwo.
Ostatecznie do naszego zestawienia trafił Słoweniec z Jastrzębskiego Węgla, który w meczu z dobrze dysponowanym BBTS-em Bielsko-Biała był drugim najlepiej punktującym zawodnikiem zespołu. Zapisał na swoim koncie 18 oczek z czego aż 5 blokiem. Skończył też 12 z 17 ataków (znakomite 71 proc. skuteczności) i raz zaskoczył rywali zagrywką. Aż strach pomyśleć, jak bez niego radziliby sobie w sobotę brązowi medaliści PlusLigi.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Środkowy: Mateusz Bieniek (Effector Kielce) [3]*
Reprezentant polskiej kadry B, który znajduje się już w obszarze zainteresowań selekcjonera Stephane'a Antigi, do szóstki kolejki trafił w ostatniej chwili. Wygryzł z niej Adriana Hunka z MKS-u Banimexu, który sześciokrotnie zablokował mistrzów Polski, ale nie dostał zbyt wielu szans w ataku (3/3). Środkowy kieleckiego zespołu w meczu zamykającym 14. serię spotkań w Radomiu blokował tyle samo razy, co jego kolega z Będzina (6), ale dorzucił do tego 10 punktów w ataku na całkiem niezłym procencie. Miał olbrzymi udział w cennym zwycięstwie Effectora nad nieobliczalnymi Czarnymi.
W kontekście środkowych warto wspomnieć również o znakomitym wyczynie Wojciecha Jurkiewicza, który Akademików z Warszawy powstrzymał blokiem aż 8 razy! Musi jednak troszkę popracować nad skutecznością ataku...
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Przyjmujący: Sebastian Schwarz (Lotos Trefl Gdańsk) [2]*
Niemiec był niekwestionowanym liderem ekipy z Trójmiasta, która w dobrym stylu ograła na wyjeździe Indykpol AZS Olsztyn. Brązowy medalista tegorocznych mistrzostw świata brylował w ataku (skończył 16 z 26 akcji i ani razu nie nadział się na blok rywali!), ale tytaniczną pracę wykonał również w defensywie. Przyjmował tego dnia 26 razy, nie wpuszczając w swoją strefę żadnego asa serwisowego. Na koncie zapisał również 3 bloki i punktową zagrywkę. Człowiek orkiestra!
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
[b]
Przyjmujący:[/b] Zbigniew Bartman (Jastrzębski Węgiel) [1]*
Popularny Zibi, podobnie jak Schwarz, miał w minionej kolejce pełne ręce roboty. Nie dość, że wziął na siebie ciężar zdobywania punktów (24 - wszystkie atakiem, przy znakomitej skuteczności na poziomie 62 proc.) i z zadania tego wywiązał się znakomicie (bielszczanie nie byli w stanie ani razu go zablokować) to jeszcze radzić musiał sobie z ostrzałem z pola serwisowego. W odbiorze popełnił jeden błąd, ale przy 26 próbach to wynik zdecydowanie do zaakceptowania. Był motorem napędowym swojego zespołu i walnie przyczynił się do zwycięstwa JW w nadspodziewanie trudnym spotkaniu.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Libero: Paweł Zatorski (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle) [3]*
Podopieczni Sebastiana Świderskiego kroczą ostatnio od zwycięstwa do zwycięstwa. Spora w tym zasługa trzymającego w ryzach całą defensywę drużyny Zatorskiego. W starciu z AZS-em Częstochowa były siatkarz PGE Skry przyjmował bezbłędnie (80 proc. dokł., 50 proc. perf.), ale błysnął również kilkoma znakomitymi wybronami. Świeżo upieczony mistrz świata prezentuje od początku sezonu wyborną formę i w każdym kolejnym meczu potwierdza swoją klasę.
*W nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.
Ławka rezerwowych: Marco Falaschi, Murphy Troy (Lotos Trefl Gdańsk), Adrian Hunek (MKS Banimex Będzin), Wojciech Jurkiewicz (Transfer Bydgoszcz), Miłosz Hebda (MKS BAnimex Będzin), Dick Kooy (ZAKSA Kędzierzyn-Koźle), Tomasz Bonisławski (Transfer Bydgoszcz).