W tym artykule dowiesz się o:
Młoda rozgrywająca Polskiego Cukru Muszynianki Fakro Banku BPS była jedną z bohaterek spotkania. Pod koniec pierwszego seta zmieniła słabo dysponowaną Emilię Kajzer i poprowadziła koleżanki do zwycięstwa w trzech kolejnych partiach. Czasami widoczny był jeszcze u niej brak zgrania z pozostałymi zawodniczkami, ale skończyła 3 ataki (na 3 próby) i zanotowała jeden punktowy blok, więc tak naprawdę trudno mieć do niej jakieś większe zastrzeżenia. Miała zresztą utrudnione zadanie, bo w polskiej drużynie tego dnia przyjęcie zupełnie kulało.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Tamara Kaliszuk - 4,5
Atakująca Pałacu Bydgoszcz była motorem napędowym ofensywnych poczynań reprezentacji Polski. Zdobyła tego dnia 22 punkty, z czego 3 zagrywką i aż 7 blokiem! Na minus niska skuteczność (33%), 3 błędy w ataku i 3 zebrane "czapy". Bez niej jednak zwycięstwa z Hiszpanią na pewno by nie było.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Podstawowa reprezentacyjna przyjmująca potyczki z zespołem z Półwyspu Iberyjskiego nie zaliczy na pewno do udanych. Statystyki przyjęcia ma niby niezłe, ale odpowiada za 4 asy serwisowe rywalek, a w ataku zanotowała fatalną skuteczność na poziomie 18%. Dobrze radziła sobie jednak w obronie, zaliczyła też jedną punktową zagrywkę i blok, więc pastwić nad nią się nie zamierzamy. Mamy jednak nadzieję, że w sobotę będzie znacznie lepiej.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Daria Paszek - 3,5
Choć na boisko weszła z ławki, okazała się najlepszą zawodniczką na swojej pozycji. Nie wynikało to jednak z dobrej gry na przyjęciu (wpuściła w swoje pole cztery asy!), ale z solidnej postawy w ofensywie. Przy 48% skuteczności zdobyła w ataku 10 punktów.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Katarzyna Połeć - [b]5
[/b]Środkowa bydgoskiego Pałacu w piątkowy wieczór należała do najjaśniejszych postaci reprezentacji Polski. W starciu z Hiszpanią zrobiła wszystko, co do niej należało. Zdobyła 14 punktów (drugi wynik w zespole) kończąc 9 na 11 ataków, stawiając cztery skuteczne bloki i notując jednego asa serwisowego.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Aleksandra Sikorska - [b]3
[/b]Słabszy występ w wykonaniu środkowej Beef Master Budowlanych Łódź. Skończyła zaledwie 3 z 7 prób w ofensywie i nie odnotowała ani jednego punktowego bloku. W trakcie meczu zmieniana przez Maję Tokarską w czwartej partii na parkiecie nie pojawiła się już w ogóle.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Dorota Medyńska - 3
W piątek młoda libero nie zachwyciła. Statystyki przyjęcia miała najsłabsze w zespole. Zagrywki Hiszpanek sprawiały jej wiele problemów. Dwie z nich zresztą zakończyły się asami gospodyń.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Maja Tokarska - [b]4,5
[/b]Najbardziej doświadczona środkowa w kadrze na mecz z Hiszpanią w piątek pełniła rolę strażaka. Jej wejścia na boisko pozwalały biało-czerwonym odzyskiwać równowagę w trudnych momentach. Nie grała długo, ale zdążyła zapisać na swoim koncie 3 asy serwisowe i dwa punktowe bloki. Trochę mniej widoczna w ataku, gdzie skończyła 2 z 4 piłek.
***
Emilia Kajzer, Aleksandra Wójcik, Malwina Smarzek, Julia Twardowska - zbyt krótko żeby ocenić. Dwie pierwsze zawodniczki wyszły w pierwszym składzie, ale jeszcze przed końcem inauguracyjnej (jedynej przegranej) partii zeszły z boiska i wracały już tylko na krótkie zmiany. Dwie ostatnie na parkiecie zameldowały się tylko na moment.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
na Instagramie 
na Facebooku 
