Przybiliśmy piątki, jednak jest rozczarowanie. Oceny Polek za mecz z Koreą Południową

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentacja Polski doskonale zaprezentowała się w meczu z Koreą Południową, wygrywając 3:0. To szósty triumf naszej ekipy w tegorocznej Lidze Narodów. Zobacz jakie oceny otrzymały Biało-Czerwone od naszej redakcji za swój występ.

1
/ 5

Rozgrywające:

Katarzyna Wenerska - 4,5 Joanna Wołosz - bez oceny

Katarzyna Wenerska otrzymała szansę występu w meczu z Koreankami na pełnym dystansie i po raz kolejny pokazała, że doskonale rozumie się z koleżankami z zespołu. Poza precyzyjnymi wystawami do skrzydłowych i środkowych, napsuła rywalkom sporo krwi zagrywką. Imponowała zwłaszcza w trzecim secie, grając na luzie była nie do zatrzymania. W takiej formie o wyjazd na igrzyska olimpijskie może być spokojna.

2
/ 5

Atakująca:

Malwina Smarzek tym meczem zdecydowanie nie poprawiła swoich notowań u szkoleniowca. Czeka ją bardzo dużo pracy, jeżeli myśli o wywalczeniu miejsca w kadrze. Przeciwko Koreankom co rusz odbijała się od azjatyckiego bloku. Jej gra bardzo mocno falowała, co może martwić, biorąc pod uwagę fakt, że Koreanki to jedna z najsłabszych drużyn tegorocznej Ligi Narodów. Wyjątkowo niska nota, biorąc pod uwagę pewną wygraną Biało-Czerwonych. Trójka nieco naciągana, o wyższej ocenie nie mogło być mowy.

ZOBACZ WIDEO: Polacy nie dali szans USA w Lidze Narodów! Zobacz kulisy meczu

3
/ 5

Przyjmujące:

Lewe skrzydło było zdecydowanie największym atutem ekipy Stefano Lavariniego. Kapitalnie w ataku prezentowała się Monika Fedusio, która potrafiła zarówno obić ręce, jak i sprytnie kiwnąć nad blokiem rywalek. Równie dobrze prezentowała się Martyna Łukasik, wyjątkowo zapracowana zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Do tego dorzuciła skuteczną zagrywkę. Natalia Mędrzyk nawet przez chwilę nie myślała o wejściu na boisko.

4
/ 5

Środkowe:

Z całej trójki najbardziej wyróżniła się ta, która na boisku pojawiła się dopiero w trzecim secie. Koreanki z pewnością odetchnęły, bo strach pomyśleć, jak wyglądałby ten mecz, gdyby 27-letnia środkowa zagrała od początku. W czwartkowy wieczór Joanna Pacak zanotowała prawdziwe wejście smoka, w jednym secie zapisując na swoim koncie 7 punktów, z czego 4 blokiem. Z pozostałej dwójki równie aktywna w ofensywie była Weronika Centka, zdobywczyni 8 punktów. W przypadku Magdaleny Jurczyk domeną był blok.

5
/ 5

Libero:

Pozycja libero zazwyczaj nie jest zbyt eksponowana, jednak tym razem Aleksandra Szczygłowska zagrała tak, że nie dało się jej nie zauważyć. Fenomenalna defensywa tej siatkarki wielokrotnie pozwalała uniknąć naszej ekipie straty punktu. Zachwytom nie było końca, dlatego piątka, jedna z trzech w całym zespole, w pełni zasłużona.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (0)