Był to niezwykle krótki i jednostronny mecz. Łodzianki zmiotły rywalki z boiska w Sport Arenie im. Józefa Żylińskiego w niecałe 70 minut, a pozwoliły im wygrać zaledwie 44 akcje (więcej o meczu TUTAJ).
- Fajna zabawa, to na pewno. Był to dość łatwy mecz. Tak trzeba powiedzieć, bo skończyłyśmy do 16, 14 i 14. Tak naprawdę nie spociłyśmy się za mocno, ale wygrana cieszy. Wolałabym jeszcze więcej potrenować grę na siatce, bo nadal musimy nad paroma elementami popracować - mówiła po spotkaniu środkowa Weronika Centka.
- Po wyniku patrząc można mówić o "różnicy klas" ale my po prostu rozegraliśmy bardzo dobry mecz taktycznie nie popełniając dużej liczby błędów. Tak trzeba grać z takimi drużynami. Chcieliśmy wlać w nasze serca trochę miodu po dwóch porażkach 2:3 - podkreślił trener Jakub Głuszak.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: fatalny karambol w Makao
Szkoleniowiec Grot Budowlanych Łódź w pomeczowych rozmowach rzucił światło przede wszystkim na to, jak jego drużyna spisuje się w bloku i obronie.
- My bardzo dużo pracujemy nad tymi elementami i mamy bardzo wiele ćwiczeń temu poświęconych. Bardzo mocno zwracam na to uwagę. Myślę, że jesteśmy jednym z najlepiej broniących zespołów w lidze. Jeśli dołożymy do tego więcej punktów na kontrach, gra będzie układała się jeszcze lepiej - powiedział.
Mecz z Polskimi Przetworami Pałacem Bydgoszcz był pewnego rodzaju niewiadomą dla łodzianek, ale - jak przekonuje libero Justyna Łysiak - wystarczyło skupić się na swojej grze.
- Przez to, że podbijałyśmy dużo piłek w polu, rodziły się sytuacje na siatce, które bardzo dobrze wykorzystywałyśmy. Popełniałyśmy mało błędów, a dużo grałyśmy blok-aut. Nie wiedziałyśmy też do końca, jak rywalki zareagują na nowego trenera. Dwa ostatnie mecze pokazały, że jesteśmy blisko, ale zabrakło wygranych - oceniła Łysiak.
Także siatkarki znakomicie zdają sobie sprawę, jak ważna jest dobra gra w defensywie. Sztab szkoleniowy powtarza im to jak mantrę.
- To jest fenomen, biorąc pod uwagę naszą średnią wieku. Chciałabym, żeby w ataku były takie same parametry co w obronie. Wszystkie dziewczyny w drugiej i pierwszej linii spisały się świetnie. Na tym polega właśnie system blok-obrona. Kolejny mecz, który pokazał, że tak pracując razem, mamy łatwiejszą robotę - podsumowała Weronika Centka.
Piąte w tabeli Tauron Ligi siatkarki Grot Budowlanych Łódź na zamknięcie pierwszej rundy zmierzą się w sobotę na wyjeździe z UNI Opole. Początek meczu o godzinie 19:00.
Sprawdź również: Developres zmiótł rywalki z parkietu w hicie kolejki. "Zagrałyśmy bardzo spokojnie jak na tak młody zespół"