- Mam zaszczyt ogłosić, że turniej finałowy Pucharu Polski zostanie rozegrany w wyjątkowym miejscu dla polskiej siatkówki. Katowice to miasto, który dynamicznie się rozwija i każdy kibic, który przyjedzie w weekend 14-15 marca na pewno będzie zaskoczony, jak wielką przemianę przeszło w ostatnich latach. Dodatkowo jestem szczęśliwy, że w roku, gdy jako zawodowa liga obchodzimy jubileusz 20-lecia, turniej finałowy zagramy w Spodku, można powiedzieć w świątyni polskiej siatkówki. Zdobyliśmy w niej mistrzostwo świata, wiąże się z nią mnóstwo fantastycznych wspomnień - powiedział Paweł Zagumny.
Turniejowi finałowemu towarzyszyć mają dodatkowe atrakcje dla kibiców. - Chcemy, by każdy z klubów Ligi Mistrzów Świata był aktywnym uczestnikiem tego weekendy z polską ligową siatkówką. Będziemy 14 i 15 marca z kibicami, i dla kibiców, a poza tym oczywiście liczę na niezapomniane emocje sportowe, tworzone przez nasze najsilniejsze drużyny - przyznał prezes Polskiej Ligi Siatkówki S.A. cytowany przez oficjalny serwis rozgrywek.
Zadowolenia z powodzenia rozmów dotyczących organizacji turnieju finałowego Pucharu Polski siatkarzy nie kryje prezydent Katowic.
- Katowice to mekka polskiej siatkówki. To właśnie w Spodku polscy siatkarze wywalczyli w 2014 roku złoty medal Mistrzostw Świata. W ostatnich latach byliśmy gospodarzem Mistrzostw Europy i Siatkarskiej Ligi Narodów. Regularnie dopingujemy siatkarzy GKS Katowice w rozgrywkach PlusLigi. Cieszę się, że przed nami kolejne emocje - powiedział Marcin Krupa.
W turnieju finałowym Pucharu Polski siatkarzy zagrają Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, VERVA Warszawa Orlen Paliwa, Trefl Gdańsk i PGE Skra Bełchatów.
Czytaj także:
Puchar Polski siatkarzy. PGE Skra Bełchatów kolejnym półfinalistą
Puchar Polski siatkarzy: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ostatnim finalistą
ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Nieznane szczegóły wypadku Paulo Goncalvesa