Jastrzębski Węgiel postanowił odnieść się do nieoficjalnych informacje, jakie od kilku dni pojawiały się w mediach. Klub potwierdził, że Kevin Tillie chce wyjechać do Chin i zerwać obowiązującą umowę. - Menadżer zawodnika podjął działania w kierunku polubownego załatwienia tej sprawy, ale w żaden sposób ich nie skonkretyzował do chwili obecnej. Takie postępowanie zawodnika, jak i jego menadżera jest nieetyczne i nieprofesjonalne - podaje oficjalna strona klubu.
Działacze Jastrzębskiego Węgla oczekują, że Francuz stawi się na treningach zespołu, który rozpoczął już przygotowania do nowego sezonu ligowego. - Poinformowaliśmy zawodnika o konieczności wywiązania się z kontraktu i wezwaliśmy go do udziału w treningach naszej drużyny, po zakończeniu jego udziału w zgrupowaniu i grze w kadrze narodowej Francji.
Jednocześnie polski klub deklaruje, że nie zostawi tak całej sprawy. - Wystąpiliśmy do PZPS z wnioskiem o podjęcie w FIVB interwencji w tej sprawie, jak i wyeliminowania podobnych sytuacji w przyszłości, zwłaszcza, że nasz przypadek nie jest odosobniony w PlusLidze. Tego rodzaju praktyka doprowadzić może docelowo do znacznego obniżenia poziomu sportowego rozgrywek PlusLigi i lekceważącego traktowania klubów przez zawodników.
.
Ciekawą sprawą jest że klub Jastrzębskiego Węgla oświadczył, że nie wyda łatwo zawodnika a Tillie skomentował, że trener go rozumie i będą chcieli dość do porozumienia. Trochę take dwie sprzeczności. Czytaj całość
Może i w Chinach dużo więcej zarobi, ale musiałby JW nieźle zabulić.