Gigant był za mocny dla DevelopResu. Gorzka końcówka meczu

WP SportoweFakty / Monika Pliś
WP SportoweFakty / Monika Pliś

DevelopRes Rzeszów nie zdołał wygrać ani jednego seta w pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń z Prosecco Doc Imoco Conegliano. Szczególnie w ostatniej partii porażka była przykra.

W środę zespoły spotkały się po raz trzeci w sezonie. Wcześniejsze mecze nie napawały optymizmem siatkarek z Rzeszowa. W grupie Ligi Mistrzyń dwukrotnie zwyciężało Prosecco Doc Imoco - 3:1 w hali Podpromie i 3:0 we Włoszech. W sumie takich wygranych zespołu z Conegliano w historii spotkań jest siedem, a porażek zero. DevelopRes jeszcze nigdy nie wygrał chociaż dwóch setów w starciu z klubem Joanny Wołosz i Martyny Łukasik.

Także tym razem faworytem była drużyna z Włoch. Na liście jej sukcesów rok po roku pojawiają się następne. W Serie A zwyciężała siedem razy, w Klubowych Mistrzostwach Świata trzy razy, a w Lidze Mistrzyń dwa razy. Od kwietnia 2024 roku w ogóle nie przegrała meczu, także zbliża się do rocznicy tego wydarzenia. Trudno było wyobrazić sobie jej potknięcie akurat w Rzeszowie.

DevelopRes grał po raz trzeci w ćwierćfinale Ligi Mistrzyń. Przystąpił do niego jako druga siła Tauron Ligi po poniesionej w weekend porażce 1:3 z ŁKS-em Commercecon Łódź.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Faworyt chciał szybko odebrać gospodyniom nadzieję na sprawienie niespodzianki. Drużyna, w której podstawowym składzie była Joanna Wołosz, zdobyła zdecydowane prowadzenie. DevelopRes nie zamierzał jednak poddać się przedwcześnie, a długi pościg zakończył się jego blokiem na 22:22. Szkoda tylko, że wszystkie późniejsze piłki wygrała drużyna z Conegliano. Atak na 25:22 wykonała Ting Zhu.

Druga runda nie miała wartkiej historii i zakończyła się przekonującym zwycięstwem 25:17 Prosecco Doc Imoco Conegliano. Dopiero w trzecim secie była ponownie dramaturgia, a wysokie prowadzenie rzeszowianek zapowiadało przedłużenie meczu. Dotarły z nim nawet do stanu 20:14, mimo to poniosły porażkę 27:29. Przyjezdne raz jeszcze pokazały klasę i są o kroczek od awansu do półfinału.

Do rewanżu dojdzie za tydzień we Włoszech.

KS DevelopRes Rzeszów - Prosecco Doc Imoco Conegliano 0:3 (22:25, 17:25, 27:29)

DevelopRes: Wenerska, Fedusio, Jasper, Korneluk, Jurczyk, Honorio Marquez, Szczygłowska (libero) oraz Machado, Centka-Tietianiec, Chmielewska, Dudek

Conegliano: Wołosz, Gabi, Fahr, Haak, Zhu, Chirichella, De Gennaro (libero) oraz Seki, Adigwe, Łukasik

MVP: Gabi (Conegliano)

Komentarze (2)
avatar
PJan
1 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Prowadzić 10 punktami i przegrać seta to nie lada sztuka. Bardzo dobra postawa Dudek i szkoda ostatniej akcji. Najgorsza Korneluk. Polki ogólnie atakują zdecydowanie słabiej niż przeciwniczki a Czytaj całość
avatar
Błażej Brozowski
11 h temu
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Niech wraca Rosja i Białoruś na międzynarodowe parkiety. I będzie granie. 
Zgłoś nielegalne treści