WGP, gr. B1: Brazylijki niepokonane, Danica Radenković nie pomogła reprezentacji Serbii

W drugim dniu zmagań w grupie B1 elity World Grand Prix w Rio de Janeiro Brazylijki pokonały 3:0 Japonki, a Włoszki straciły tylko seta w starciu z Serbkami. W tabeli turnieju na prowadzeniu z 6 punktami jest drużyna z Ameryki Południowej.

W turnieju grupy B1, rozgrywanym w Rio de Janeiro, biorą udział reprezentacje: Brazylii, Japonii, Włoch i Serbii. W pierwszych spotkaniach, rozgrywanych w czwartkowy wieczór czasu polskiego, Brazylijki pokonały Włoszki 3:1. Z kolei Serbki dość nieoczekiwanie nie ugrały nawet seta w starciu z Japonkami.

Drugi dzień zmagań w grupie B1 rozpoczął się od pojedynku zespołu gospodarzy z reprezentantkami Japonii. Najbardziej ciekawa w meczu była druga partia, w której Azjatki miały swoje szanse na zwycięstwo. Podopieczne Masayoshi Manabe nie wykorzystały jednak dobrego początku (8:5) i ostatecznie musiały uznać wyższość rywalek. Pierwsza i trzecia odsłona przebiegały pod dyktando mistrzyń olimpijskich z Londynu, wśród których prym wiodła środkowa Thaisa Menezes.

Brazylia - Japonia 3:0 (25:20, 25:23, 25:15)
Brazylia:

Thaisa (19), Fernanda (11), Juciely (9), Natalia (9), Sheilla (5), Dani Lins (3), Camila (libero) oraz Adenizia, Tandara, Mariana, Roberta, Gabriela

Japonia: Ebata (10), Uchiseto (10), Koga (9), Otake (7), Yamaguchi (7), Nabeya (1), Tashiro, Zayasu (libero) oraz Nabeya (1), Araki, Maruyama

Drugie spotkanie rozstrzygnęło się po czterech setach. W starciu dwóch europejskich drużyn, Włoch i Serbii, z triumfu 3:1 mogły cieszyć się podopieczne Marco Bonitty. Po dwóch setach rywalizacji, kiedy to zespół z Półwyspu Apenińskiego całkowicie zdominował przebieg obu partii, wydawało się że mecz rozstrzygnie się w trzech odsłonach. Serbki, prowadzone przez Jovane Brakocević, zerwały się jednak do ataku i po zaciętej walce na przewagi wygrały trzeciego seta do 29. Podopieczne Zorana Terzicia nie poszły jednak za ciosem i w kolejnej odsłonie znów to rywalki dominowały na parkiecie w Rio de Janeiro. W podstawowym składzie Serbek mecz rozpoczęła, znana z parkietów Orlen Ligi, Danica Radenković. Rozgrywająca zbyt długo nie znalazła jednak uznania w oczach szkoleniowca i od drugiego seta siatkarkę sopockiego zespołu zastąpiła Bojana Zivković.

Włochy - Serbia 3:1 (25:16, 25:19, 29:31, 25:17)
Włochy:

Sylla (20), Chirichella (17), Diouf (14), Danesi (14), Ortolani (8), Malinov (6), Siressi (libero) oraz Guerra (1), Egonu (1), Spirito, Cambi

Serbia: Radenković, Busa (12), Djerisilo (12), Stevanović (9), Popović (6), Malagurski (2), Cebić (libero) oraz Brakocević (15), Zivković (2), Kocić (2), Malesević

MiejsceDrużynaMeczeZ-PPunktySety
1. Brazylia 2 2-0 6 6:1
2. Włochy 2 1-1 3 4:4
3. Japonia 2 1-1 3 3:3
4. Serbia 2 0-2 0 1:6

ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Strajk sparaliżuje przelot Biało-Czerwonych? "Jak zagrać po takiej podróży?"

Źródło artykułu: