Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna ostatni raz z ligowego triumfu cieszył się 22 lutego po spotkaniu z Legionovią Legionowo. Potem przytrafiły się dwie porażki z Budowlanymi Łódź i BKS-em Aluprofem Profi Credit Bielsko-Biała, bezpośrednimi rywalami do piątego miejsca w lidze. Mineralne, choć spadły na siódmą lokatę w tabeli, to jednak przed fazą walki o miejsca 5-12 wciąż mają szansę zająć szóste miejsce, premiowane nieco łatwiejszą drogą w play-off.
Muszynianki bardzo falują z formą i nawet regularna zazwyczaj Adela Helić ma ostatnio słabszy okres. Z bielszczankami po kilku przeciętnych występach obudziła się Natalia Kurnikowska, ale przy braku wsparcia ze strony pozostałych skrzydłowych jej dobry występ poszedł na marne. Parę cierpkich słów należy się za to rozgrywającej, Julii Milovits. Węgierka nie przypomina rewelacyjnej siatkarki z początku sezonu. Z Aluprofem nie mogła zgubić bloku rywalek i aż 17 razy Mineralne odbijały się od bielskiej ściany na siatce.
Przy słabszej dyspozycji muszynianek KSZO Ostrowiec SA wydaje się idealnym kandydatem do przełamania złej passy. Ostrowczanki już zapomniały jak smakuje ligowe zwycięstwo. Siatkarki Dariusza Parkitnego od 8 lutego w czterech spotkaniach urwały rywalkom zaledwie jednego seta. Należy je jednak pochwalić za ambitną walkę z PGE Atomem Treflem Sopot w ostatniej kolejce.
Zgodnie z ligowymi wymogami, by pozostać w Orlen Lidze, należy wygrać co najmniej pięć spotkań w rundzie zasadniczej. KSZO ma na koncie zaledwie dwa triumfy i nawet ewentualna wygrana z Muszynianką może okazać się niewystarczająca. Oczywiście jest jeszcze faza walki o miejsca 5-12, ale przy bardzo okrojonej kadrze trudno spodziewać się, by siatkarki trenera Parkitnego uciekły z ostatniego miejsca w lidze.
Polski Cukier Muszynianka Muszyna - KSZO Ostrowiec Św., sobota, 12.03.2016, godz. 17.00