Zawodniczkom BKS-u Aluprof Bielsko-Biała nie udało się wygrać kolejnego spotkania w tym sezonie, przegrywając tym razem z PGE Atomem Treflem Sopot w pięciu setach. Chociaż podopieczne Leszka Rusa prowadziły 2:1 i miały po swojej stronie piłkę meczową, to ostatecznie musiały uznać wyższość swoich przeciwniczek. - Na pewno miałyśmy ochotę wygrać i były ku temu duże szanse. W czwartym secie przestałyśmy atakować, a tie-break zdecydowanie nie poszedł po naszej myśli i nie potrafiłyśmy się już odbudować po naszej słabszej grze. Myślę, że widowisko, jakie stworzyłyśmy było bardzo dobre - powiedziała po meczu przyjmująca bielskiej drużyny, Natalia Strózik.
[ad=rectangle]
Bielszczanki kontynuują serię meczów z najlepszymi zespołami ubiegłego sezonu. Po dotkliwej porażce z Chemikiem Police, ekipa z Podbeskidzia walczyła z Impelem Wrocław oraz PGE Atomem Treflem Sopot. Jak przekonuje Strózik, dyspozycja drużyny napawa optymizmem przed dalszą częścią sezonu Orlen Ligi. - Myślę, że z grą, którą obecnie prezentujemy będziemy walczyć o medale. Jeżeli potrafimy grać na równi z zespołami, które w zeszłym sezonie stały na podium, to na pewno stać nas na to samo - podkreślała zawodniczka.
W najbliższą niedzielę siatkarki BKS-u Aluprof Bielsko-Biała zmierzą się na wyjeździe z Tauronem Banimexem MKS Dąbrowa Górnicza. Obydwie drużyny dzielą w tabeli zaledwie dwa punkty. - Jedziemy do Dąbrowy Górniczej wygrać za trzy punkty. Nie wyobrażam sobie innego scenariusza - zapowiedziała Natalia Strózik.
Czy BKS Aluprof Bielsko-Biała będzie walczył o medale Orlen Ligi? 
