W czwartkowy wieczór jak grom z jasnego nieba do kibiców siatkówki w naszym kraju doszła bardzo ciekawa wiadomość. Nowym trenerem bydgoskiego zespołu został jeden z najlepszych na Starym Kontynencie, czyli Belg Vital Heynen. Na stanowisku pierwszego szkoleniowca zastąpił Mariana Kardasa, który dotychczas z bydgoskim zespołem odniósł zaledwie tylko jedno zwycięstwo i okupuje ostatnie miejsce w tabeli.
Bydgoscy działacze w piątkowym oświadczeniu niezwykle chwalą dotychczasowego osiągnięcia belgijskiego szkoleniowca. - W czwartek o godzinie 9.15 w Gdańsku wylądował Vital Heynen i w południe dojechał do Bydgoszczy prosto na rozmowy z Zarządem Łuczniczki Bydgoszcz S.A. Po dynamicznych rozmowach o przyszłości bydgoskiej siatkówki podjęto konkretne decyzje. Funkcję pierwszego trenera Transferu Bydgoszcz obejmie znany doskonale wszystkim kibicom siatkówki, charyzmatyczny szkoleniowiec - Vital Heynen, a Marian Kardas związany z naszym klubem od kilku lat pozostanie w sztabie szkoleniowym jako drugi trener.
Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy
Nowy szkoleniowiec Transferu swoją przygodę z naszą ligą rozpocznie od pojedynku z Effectorem Kielce. Bydgoszczanie muszą go wygrać, jeśli chcą jeszcze nawiązać walkę o pierwszą ósemkę PlusLigi. Tym bardziej, że ich kalendarz w następnych kolejkach jest dosyć łaskawy. - Jeśli chcemy iść do przodu, to musimy to zostawić za sobą. Mimo wszystko zostaje to gdzieś w głowach, że ponieśliśmy porażki w tylu meczach i ciężko wówczas dobrze grać. Kilka razy mieliśmy na tacy końcówki i ich nie wykorzystaliśmy. Może to właśnie przez to, że wcześniej przegraliśmy tyle meczów? Ciężko mi to wytłumaczyć. Staramy się już tego nie rozpamiętywać, bo punkty i rywale w tabeli nam coraz bardziej uciekają - podkreślił w rozmowie ze SportoweFakty.pl przyjmujący gospodarzy Marcin Waliński.
W znacznie lepszej sytuacji przed sobotnim pojedynkiem jest Effector Kielce. Zespół z południa Polski ostatnia dopadła jednak zadyszka formy. - Z pewnością Transfer to ciekawy zespół całkowicie inny niż w poprzednim roku. Pomimo słabszego początku wszyscy w klubie na pewno myślą o awansie do play-off, dlatego czeka nas trudny mecz. Będziemy starali się wygrać, bo najważniejsze jest żebyśmy zdobywali punkty - zapowiada trener gości Dariusz Daszkiewicz.
Transfer Bydgoszcz - Effector Kielce / 14.12.2013 godz. 17:00