- Skra Bełchatów jest powszechnie uważana za faworyta tegorocznych rozgrywek PlusLigi. Obrona tytułu mistrzowskiego po raz czwarty z rzędu będzie jednak niezwykle trudna, bo liga z każdym rokiem się wyrównuje i choć Skra ma jeszcze lepszy zespół, niż poprzednio, to pozostałe drużyny również się wzmocniły - zauważa Dawid Murek, który w tym roku zasilił szeregi bełchatowian.
Wśród najpoważniejszych rywali w walce o złoto wymienia Asseco Resovię Rzeszów i Jastrzębski Węgiel. - W Rzeszowie zebrano bardzo mocną ekipę o potencjale zbliżonym do naszego - uważa.
Ciekawy zespół ma też według Murka Jastrzębie, które nauczone przykrymi doświadczeniami z poprzednich rozgrywek, tym razem zadbało o szerszą ławkę. -Dzięki temu nie zafundują swoim siatkarzom takiej męczarni, jaką mieliśmy w Jastrzębiu w tamtym roku.
Zawodnik zwraca też uwagę na AZS Olsztyn i kędzierzyńską "Zaksę”. - Mimo kłopotów jakie im się przydarzyły, pozbierają się w trakcie sezonu i będą bardzo groźnym zespołem - mówi o ekipie Pawła Zagumnego i Grześka Szymańskiego. - Kędzierzyn pod okiem Krzysztofa Stelmacha też może sporo namieszać - dodaje.
Największą niespodzianką tego sezonu może się okazać AZS Częstochowa. Zespół wicemistrza Polski wprawdzie kompletnie zmienił oblicze i dominują w nim aktualnie bardzo młodzi zawodnicy, ale to właśnie młodość może być ich szczególną siłą. - Grają bez presji i obciążenia wynikiem. Pójdą więc na całość bez obawy, że noga im się powinie, bo przecież wiadomo, że to skład budowany z myślą o przyszłości.
Polska liga staje się z roku na rok mocniejsza. Coraz częściej też możemy oglądać na rodzimych boiskach zagraniczne gwiazdy europejskiego formatu. W tym sezonie również ich nie zabraknie. Stephane Antiga, Miguel Falasca, Guillaume Samica, Bojan Janić czy Finowie Olli Kunnari i Mikko Oivanen na pewno ubarwią rozgrywki PlusLigi. - Myślę, że wszelkie predyspozycje, by być gwiazdą numer jeden nie tylko Skry, ale całej polskiej ligi ma Miguel Falasca. To zawodnik, który posiada ogromne doświadczenie i może być wzorem dla wielu młodych adeptów siatkówki - chwali swojego klubowego kolegę Murek.
Pierwsza mecze tego sezonu zostaną rozegrane w najbliższy weekend. Zdaniem zawodnika Skry najwięcej emocji czeka kibiców w Rzeszowie i Gdańsku. - Najtrudniej wskazać faworyta w pojedynku Resovii z Kędzierzynem. W pozostałych meczach, moim zdaniem nie będzie niespodzianek - twierdzi Dawid Murek, który specjalnie dla SportoweFakty. pl typuje wyniki I kolejki PlusLigi.
Trefl Gdańsk - Skra Bełchatów
Typ: 1:3
Na inaugurację ligi tradycyjnie mistrz zagra mecz wyjazdowy z beniaminkiem. Spotkania wyjazdowe zawsze są trudne, nawet jeśli przeciwnik jest potencjalnie słabszy. To będzie debiut Trefla w PlusLidze i staną na głowach, by jak najlepiej pokazać się przed własną publicznością. Oczywiście obstawiam pewną wygraną Skry, ale sądzę, że mecz wcale nie będzie łatwy.
Domex Tytan AZS Częstochowa - J.W.Construction Osram AZS Politechnika Warszawska
Typ: 3:1
Tutaj nie powinno być niespodzianki. Mimo odmłodzenia składu w Częstochowie uważam, że jednak różnica w poziomie jest wyraźna. Wprawdzie podczas Memoriału Zdzisława Ambroziaka obydwie ekipy toczyły wyrównaną walkę, ale wydaje mi się, że w lidze, w meczach o konkretną stawkę, to Częstochowa grając na własnym obiekcie odniesie zdecydowane zwycięstwo.
AZS UWM Olsztyn - Jadar Radom
Typ: 3:1
Dyspozycja Jadaru jest dużą niewiadomą przed startem rozgrywek, bo praktycznie nie było okazji, by zobaczyć siatkarzy Mirosława Zawieracza w akcji. Trudno więc powiedzieć co zaprezentują u progu sezonu. Olsztyn natomiast ma naprawdę niezłą drużynę. Myślę, że górę weźmie doświadczenie Pawła Zagumnego, Grześka Szymańskiego czy fińskiego reprezentanta Olii Kunnariego. Nie oczekiwałbym niespodzianki w tym spotkaniu.
Jastrzębski Węgiel - Delecta Bydgoszcz
Typ: 3:0
Spodziewam się, że będzie to mecz bez historii, szybko i pewnie wygrany przez Jastrzębie. Przy całym szacunku dla kolegów z Bydgoszczy, Jastrzębie ma znacznie bardziej doświadczony i wszechstronny zespół i nie powinno mieć jakichkolwiek problemów z wygraniem. Rok temu na inaugurację ligi również graliśmy z Bydgoszczą i była to straszna męczarnia. To jednak były kompletnie inne realia.
Asseco Resovia Rzeszów - ZAK S.A. Kędzierzyn Koźle
Typ: 3:2
Zdecydowanie największy hit kolejki. Nowe składy, ciekawe zespoły, o podobnych możliwościach i aspiracjach. Zapowiada się bardzo zacięty i wyrównany mecz i myślę, że zakończy się dopiero w tie breaku. Ponieważ Resovia będzie miała atut własnej hali, a wiadomo że u siebie pomagają ściany i przede wszystkim kibice, obstawiam zwycięstwo siatkarzy Lubomira Travicy.