Fabian Drzyzga: Antiga to wybitna postać

Rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów ocenił przegrany mecz w Jastrzębiu. Dał się również namówić na kilka słów na temat nowego selekcjonera siatkarskiej reprezentacji Polski.

Mistrzowie Polski ponieśli w tegorocznych rozgrywkach pierwszą porażkę. Po dwóch wygranych z beniaminkami PlusLigi, ulegli w Jastrzębiu brązowym medalistom ostatniego sezonu 1:3.

- Ani my nie zagraliśmy tragicznie, ani jastrzębianie nie zagrali rewelacyjnie. Spotkanie, oprócz drugiego seta, było bardzo wyrównane i z pewnością dostarczyło kibicom wielu wrażeń. Można żałować niewykorzystanej szansy w pierwszym secie, bo mieliśmy piłkę "w górze", by go wygrać. Stało się i nie będziemy płakać nad rozlanym mlekiem. Wyciągniemy wnioski i pracujemy dalej - ocenia przegrany pojedynek w Jastrzębiu Fabian Drzyzga, rozgrywający Asseco Resovii Rzeszów oraz reprezentacji Polski.

Siatkówka na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku. Dla wszystkich fanów volleya i nie tylko! Kliknij i polub nas. Wolisz ćwierkać? Na Twitterze też jesteśmy!

Spotkanie było emocjonujące i dostarczyło kibicom sporej dawki emocji. Jego poziom jednak nie rozpieszczał, a wszystko przez stosunkowo dużą, jak na tak renomowane drużyny, liczbę błędów własnych. Więcej popełnili ich siatkarze z Rzeszowa, dlatego spotkanie wygrał Jastrzębski Węgiel.

- Szczerze mówiąc nie wiem, skąd tyle naszych błędów bezpośrednio z ataku. Być może wpływ na to miała znakomita postawa rywali w obronie. Damian Wojtaszek "wyciągał" niesamowite piłki i duże słowa uznania dla niego. Kiedy piłka po atakach kilkakrotnie zostaje podbita, szuka się ekstremalnych rozwiązań, które często źle się kończą. Damianowi życzę, by taką dyspozycję prezentował cały czas, bo to jest świetny zawodnik i człowiek - chwali plusligowego rywala i partnera z kadry rozgrywający mistrza Polski.

Rzeszowianie do Jastrzębia przybyli bezpośrednio z Francji, gdzie rozgrywali w czwartkowy wieczór mecz w ramach Ligi Mistrzów. Czy można to potraktować jako delikatne usprawiedliwienie? - Może miało to wpływ, a może nie miało. Absolutnie nie chcemy się tym usprawiedliwiać. Rywale zagrali od nas lepiej, popełnili mniej błędów i wygrali - wyjaśnia podopieczny Andrzeja Kowala.

Rozgrywający ekipy z Podkarpacia ocenił również wybór Stephane'a Antigi na selekcjonera reprezentacji Polski. - Świeża krew pewnie dobrze zadziała na kadrowiczów, a Stephane Antiga to wybitna postać w siatkarskim świecie. Myślę, że będą z tej decyzji same plusy - prorokuje Fabian Drzyzga.

Źródło artykułu: