Siatkówka powraca do Treviso po blisko rocznej przerwie. Jest to zasługa Pasquale Graviny, który podjął się stworzenia nowej drużyny, nazwanej Sisley Volley. Będzie on czuwał nad projektem planującym stworzenie w Treviso sześciu drużyn młodzieżowych w przedziale wiekowym od 12 do 19 lat. Mają to być fundamenty pod budowę nowego zespołu aspirującego do gry w Serie A, który nawiązywał bezie do bogatej historii klubu.
- Po ciężkim okresie, w którym nie byliśmy w stanie zapewnić budżetu pozwalającego otrzymać licencję na grę w ekstraklasie, postanowiliśmy "utrzymać przy życiu" przynajmniej sektor młodzieżowy, jeden z najlepszych we Włoszech. Chcemy zrobić wszystko, by stworzyć przyszłość dla siatkówki w Treviso. Będziemy walczyć z całych sił, by siatkówka na najwyższym poziomie powróciła do tego miasta - wyjaśniał Gravina.
Gravina oraz inni ludzie, którzy podjęli się wyzwania odbudowy klubu (De Conti i Canal) będą walczyć o pozyskanie sponsorów z regionu Wenecji Euganejskiej, gdyż na chwilę obecną praktycznie nie mają żadnych oszczędności. Póki co, prawdopodobnie to rodzice młodych zawodników będą zmuszeni opłacać ich szkolenie. Nie zmienią się natomiast lokalizacja i barwy klubu - pozostaną one czarno-czerwone.