Giba zdobył się razem z reprezentacją Brazylii złoty medal podczas igrzysk olimpijskich w Atenach ale kiedy był kapitanem, jego drużyna musiała uznać wyższość Amerykanów. - Nie jestem zadowolony z rozłąki z parkietem. Zastanawiam się kiedy będę mógł powrócić i pomóc swojej drużynie, ale muszę myśleć o swojej karierze, zwłaszcza, że jest to sezon olimpijski. Jedynym wyjściem jest poddanie się operacji – powiedział przyjmujący.
Pęknięcie jego kości piszczelowej się nie goiło. Podczas operacji do kości zostanie przyczepiony metalowy pręt, aby ją unieruchomić. W ten sposób będzie mógł wznowić treningi po dwóch albo trzech miesiącach. Wierzę, że będzie w pełni sił przed igrzyskami – dodał trener reprezentacji Brazylii Ney Pecegueiro.
Operacja i trzymiesięczna przerwa Giby
Z pewnością mało kto wyobraża sobie reprezentację Brazylii bez Giby, który jest jednym z jej czołowych zawodników. Przyjmujący chce być w pełni sił podczas igrzysk więc już teraz podda się operacji wszczepienia tytanowego prętu.