Marcin Mierzejewski: Nie mamy co marzyć o wolnych dniach i przygotowaniu się do świąt

Opromienieni zwycięstwem nad Trentino PlanetWin 365 przyjechali do Olsztyna siatkarze ZAKSY Kędzierzyn Koźle. Natomiast ze stolicy Warmii i Mazur wyjeżdżali w minorowych nastrojach, bowiem w 9. kolejce PlusLigi podopieczni Krzysztofa Stelmacha przegrali z miejscowym AZS-em 1:3. - Komplet oczek w meczu z Kędzierzynianami to doskonały krok ku temu, by zdobywać kolejne punkty i wspinać się w ligowej drabince - powiedział olsztyński libero Marcin Mierzejewski.

Podopieczni Tomaso Totolo po raz ostatni odnieśli zwycięstwo 7 października pokonując Tytana AZS Częstochowę. Akademicy z Olsztyna trzy ostatnie mecze przegrali, nie zdobywając nawet seta. Ku uciesze kibiców zgromadzonych w hali Urania w meczu 9. kolejki pokonali lidera PlusLigi ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle. - Byliśmy bardzo zdeterminowani i chcieliśmy wygrać to spotkanie. Po ostatnich porażkach w fatalnym stylu chcieliśmy pokazać, że potrafimy grać w siatkówkę. Myślę, że to się udało, gdyż było to dobre spotkanie w naszym wykonaniu. Choć to nie jest jeszcze to, co byśmy chcieli zagrać. Uważam, że możemy prezentować się lepiej, ale i tak możemy być zadowoleni z naszego występu w meczu z ZAKSĄ - podsumował niedzielny mecz libero AZS-u Olsztyn Marcin Mierzejewski.

ZAKSA Kędzierzyn-Koźle w czwartek wieczorem rozgrywała jeszcze spotkanie z Trentino PlanetWin 365 w ramach Ligi Mistrzów. Powrót z Włoch był tak zajmujący, że podopieczni Krzysztofa Stelmacha z marszu przystąpili do niedzielnego spotkania. Marcin Mierzejewski nie upatrywałby jednak, przyczyn porażki w późnym dotarciu Kędzierzynian do Olsztyna. - Drużyna lepsza gra w europejskich pucharach, rozgrywa wiele spotkań i dużo podróżuje, ale takie są prawa sportu. W żadnym stopniu nie powinno to umniejszać, temu, co osiągnęliśmy w starciu z liderem PlusLigi - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl olsztyński libero.

Libero AZS-u wierzy, iż w kolejnych starciach jego drużyna będzie prezentować się tak jak w meczu z ZAKSĄ. A dorobek punktowy klubu z Olsztyna z każdym następnym spotkaniem będzie coraz wyższy. - Mam nadzieję, że tym zwycięstwem rozpoczęliśmy marsz w górę tabeli. Teraz powinno być tylko lepiej. Komplet oczek w meczu z Kędzierzynianami to doskonały krok, ku temu by zdobywać kolejne punkty i wspinać się w ligowej drabince. Na pewno nie powinniśmy tracić punktów w meczach z Lotosem czy Fartem, gdzie liczyliśmy na wygrane, ale z drugiej strony próbujemy to odrabiać, szukając punktów w meczach z silniejszymi rywalami, tak jak chociażby w spotkaniu z ZAKSĄ - dodaje.

Olsztyńscy siatkarze nie będą mieć zbyt wiele chwil wytchnienia. 21 grudnia rozgrywać będą spotkanie V rundy Pucharu Polski, a osiem dni później podejmować będą na własnym parkiecie Resovię Rzeszów. - Do 24 grudnia nie mamy, co marzyć o wolnych dniach i przygotowywaniu się do świąt. Wcześniej gramy mecz pucharowy, więc o odpoczynku nie może być mowy - stwierdził na zakończenie Mierzejewski.

Fotorelacja z Olsztyna - foto.sportowefakty.pl

Komentarze (0)