Utrzymać trzecią lokatę - przed meczem ZAKSA Kędzierzyn-Koźle - AZS Politechnika Warszawska

ZAKSA w poprzednim meczu osiągnęła upragniony cel, trzecie miejsce w tabeli. Teraz przed kędzierzynianami kolejne wyzwanie, utrzymanie tej lokaty. Jako pierwsi na drodze ekipy Krzysztofa Stelmacha staną gracze AZS-u Politechniki Warszawskiej. Stołeczna drużyna ma pewne miejsce piąte, jednak przy potknięciu Akademików z Częstochowy czwarta lokata jest do osiągnięcia.

Już w najbliższą sobotę zmierzą się ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i AZS Politechnika Warszawska. O ile stołeczna drużyna ma tylko teoretyczne szanse na zajęcie miejsca w pierwszej czwórce, tak kędzierzynianie są pewni walki o medale. Jednak cel ekipy Krzysztofa Stelmacha jest wyższy, będą oni walczyć o utrzymanie trzeciej lokaty przed play-offami. Zadanie łatwe nie będzie, lecz już nie raz w tym sezonie ZAKSA pokazała, że stać ją na wiele, nawet w sytuacji, kiedy nie należy do faworytów.

Ostatnie ligowe spotkanie kędzierzynianie uznać powinni za bardzo udane, na trudnym częstochowskim terenie pokonali AZS Częstochowę. W tym meczu nie chodziło tylko o ligowe punkty, ale również o trzecie miejsce w tabeli. Drużyna spod Jasnej Góry w pierwszych dwóch setach nie miała większych szans, jednak już w kolejnych pokazała ducha walki. Sił nie wystarczyło im jednak do końca meczu i ostatecznie musieli pogodzić się z porażką. ZAKSA natomiast wróciła do Kędzierzyna-Koźla z kompletem oczek oraz nadzieją na zatrzymanie trzeciej do najważniejszego momentu sezonu.

Poprzedni bój dla Akademików z Warszawy nie był równie udany, jak pojedynek ich sobotnich rywali. Stołeczna drużyna podejmowała Resovię Rzeszów. Co prawda mecz był bardzo zacięty, a o wygranej decydował tie-break, jednak w decydującej odsłonie gospodarze niewiele mieli do powiedzenia. AZS Politechnika Warszawska ma pewne miejsce piąte w ligowej tabeli, nie znaczy to wcale, że zespół nie będzie starał się sprawić niespodzianki. Zdaje się, że szanse warszawiaków na awans do najlepszej czwórki są bardziej teoretyczne, jednak przy potknięciu AZS-u Częstochowa i kompletu zwycięstw drużyna ze stolicy może zaskoczyć.

Fanów ZAKSY cieszyć może fakt, że do pełnej sprawności doszedł Tine Urnatu, a dyspozycja Patryka Czarnowskiego z każdym dniem jest coraz lepsza. Środkowy nie zagra jeszcze w meczu z AZS-em Warszawa, jednak być może w kolejnych bojach pojawi się na parkiecie. W sobotnie popołudnie zapowiada się bardzo ciekawe widowisko. Miejmy nadzieję, że oba zespoły pokażą swoje najlepsze zagrania i walczyć będą do ostatniej piki. Stawka jest wysoka i kędzierzynianie bardzo dobrze zdają sobie z tego sprawę. Jeśli idzie o zespół Politechniki Warszawskiej, to drużyna ta jest waleczna, co nie raz już pokazała. Poza tym kto nie chciałby sprawić niespodzianki pokonując zespół uważany za faworyta?

Spotkanie odbędzie się w sobotę 19 marca o godzinie 17.00 w Kędzierzynie-Koźlu. Transmisję przeprowadzi Radio Park FM i Radio Opole. Na relację LIVE zapraszamy również do portalu SportoweFakty.pl.

Źródło artykułu: