Wreszcie trochę odpoczną - zapowiedź meczu Delecta Bydgoszcz - AZS Politechnika Warszawska

Spore zmiany czekają w ligowym terminarzu siatkarzy Delecty. Ze względu na dobre występy naszych czołowych zespołów w europejskich pucharach bydgoszczanie ligowy sezon zakończą dopiero pod koniec kwietnia.

Obecnie wiadomo, że zespół Waldemara Wspaniałego w najbliższy czwartek czeka bardzo ważne starcie z AZS Politechniką Warszawską. Jedynie ze stołeczną ekipą bydgoszczanie mogą nawiązać skuteczną walkę o piąte miejsce. Pierwotnie mecz miał odbyć się 16 lutego, ale został przełożony na inny termin. - Dziękujemy działaczom Politechniki za to, że poszli nam na rękę i zgodzili się przełożyć to spotkanie na 17 lutego. Dzień wcześniej bowiem w Łuczniczce odbędzie się lekkoatletyczny mityng Pedros Cup - mówił kilka dni temu prokurent klubu Janusz Zacniewski.

Zaledwie dwa dni po meczu z "Inżynierami" drużynę Delecty czeka starcie na wyjeździe z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Natomiast tydzień później po raz drugi w tym sezonie do "Łuczniczki" zawita Skra Bełchatów. Już teraz wiadomo, że pojedynek z mistrzami Polski pokaże na żywo telewizja Polsat Sport.

Później bydgoszczan czeka prawdopodobnie aż miesięczna przerwa w rozgrywkach, choć wszystko zależy od dalszych losów naszych czołowych drużyn w europejskich pucharach. Nowe warianty terminarza wskazują, że do walki o punkty bydgoszczanie mogą wrócić nawet dopiero 19 marca. Wówczas udadzą się na mecz do Częstochowy. Jeszcze przed końcem miesiąca mają zaplanowaną potyczkę z Asseco Resovią (23.3 lub 30.3), Politechniką Warszawską (26.3 lub 2.4) i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle (30.3 lub 6.4).

Po zakończeniu rundy play-off bydgoszczanie najprawdopodobniej w pojedynkach o piąte miejsce spotkają się z AZS Politechniką Warszawską. Również z tym rywalem zmierzą się w najbliższy czwartek. To będzie doskonałe przetarcie przed niezwykle ważną końcówką sezonu. Goście, jeśli chcą mieć przewagę własnego parkietu, muszą nad Brdą wygrać. - Wciąż nie potrafimy utrzymać wysokiego poziomu przez cały mecz. Musimy jeszcze sporo pracować nad koncentracją. Jak zwykle gramy efektownie, szkoda tylko, że nie potrafimy pociągnąć tego do końca. I o to mamy do siebie największe pretensje - smuci się trener Radosław Panas.

Początek spotkania w czwartek o godzinie 19:00.

Źródło artykułu: