Zbigniew Bartman wskazał swojego faworyta do wyjazdu na IO. Totalne zaskoczenie

Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski siatkarzy
Materiały prasowe / FIVB / Reprezentacja Polski siatkarzy

Skład reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Paryżu pozostaje zagadką. Zbigniew Bartman w programie "Misja sport" zdradził, kto jest jego faworytem do wyjazdu.

Kibice reprezentacji Polski na medal igrzysk olimpijskich czekają od Montrealu i turnieju w 1976 roku. Przed występem w Paryżu apetyty są olbrzymie, bowiem ostatnie dwa sezony dla podopiecznych Nikoli Grbicia były niezwykle udane.

Wcześniej nasz zespół czeka jednak występ w Lidze Narodów. Wyniki będą o tyle ważne, że wpłyną na skład grup turnieju olimpijskiego. Priorytetem jest jednak właśnie impreza w Paryżu.

W obecnym sezonie do drużyny narodowej - na pozycję libero - powołani zostali Kuba Hawryluk, Jakub Popiwczak, Kamil Szymura i Paweł Zatorski. Zdaniem Zbigniewa Bartmana, to właśnie siatkarz mistrza Polski powinien być pierwszą opcją wyboru.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza

- Popiwczak w tym sezonie rozgrywa swój najlepszy sezon w karierze i gra rewelacyjnie. To trzeba podkreślić. Poszedłbym krok dalej i zaryzykował stwierdzenie, że w tym roku był najlepszym libero w PlusLidze. Jeżeli chodzi o przyjęcie, to trzymał bardzo wysoki, równy poziom, a jeżeli chodzi o obronę, to jedyny, który może z nim rywalizować, to Damian Wojtaszek. Patrząc, jaki miał sezon Paweł Zatorski i te problemy zdrowotne, ja uważam, że "Piwko" jest libero numer jeden. Grbić będzie miał trudne decyzje do podjęcia, ale dla mnie "Piwko" wyrasta do roli faworyta na tej pozycji - powiedział w "Misji Sport" Bartman.

O miejsce w kadrze na IO zawodnicy Grbicia powalczą w Lidze Narodów. Rywalizację rozpoczną od wielkiego hitu, a konkretnie od starcia ze Stanami Zjednoczonymi (22 maja). Później czekają ich pojedynki z Kanadą (23 maja), Holandią (24 maja) i Słowenią (25 maja).

Następnie w Japonii zmierzą się z Bułgarami (4 czerwca). Po jednodniowej przerwie rozegrają spotkanie z Turcją (6 czerwca), a w kolejnych dniach czekają ich pojedynki z gospodarzami (7 czerwca) i Brazylią (8 czerwca).

Trzeci, czyli ostatni turniej fazy grupowej, obrońcy tytułu rozpoczną od starcia z Włochami (19 czerwca), by później zmierzyć się z Argentyną (21 czerwca), Serbią (22 czerwca) i Kubą (23 czerwca).

Zawodnicy Grbicia w fazie grupowej nie zagrają z Francuzami, Niemcami i Irańczykami. Turniej finałowy zaplanowano w dniach 27-30 czerwca w Atlas Arenie w Łodzi. Będą to drugie z rzędu finały, których gospodarzem będzie Polska. W 2023 roku gościły one w trójmiejskiej Ergo Arenie.

Czytaj także:
Nikola Grbić zadzwonił z powołaniem. Reakcja debiutanta go zaskoczyła

Źródło artykułu: WP SportoweFakty