Włoski mocarz odrabia straty w Lidze Mistrzów

Materiały prasowe / CEV / Gas Sales Daiko Piacenza jesienią 2023 roku
Materiały prasowe / CEV / Gas Sales Daiko Piacenza jesienią 2023 roku

Gas Sales Daiko Piacenza jest przynajmniej do czwartku na pierwszym miejscu w grupie Ligi Mistrzów. Włoski klub wygrał 3:1 z Berlin Recycling Volleys. Takim samym wynikiem zakończył się mecz Guaguas Las Palmas z Jihostrojem Czeskie Budziejowice.

Siatkarze z Piacenzy znajdowali się na dopiero na trzecim miejscu w tabeli po dwóch kolejkach w grupie C. Postawili się w sytuacji zespołu goniącego z powodu falstartu i porażki 1:3 z Halkbankiem Ankara na inaugurację. Później, nie bez problemu, ale klub z Włoch pokonał Benficę Lizbona, a w środę miał możliwość wyprzedzenia Berlin Recycling Volleys dzięki punktom zdobytym w bezpośrednim pojedynku.

Gas Sales Daiko Piacenza podeszła poważnie do zadania i choć konfrontacja była dość wyrównana, to w pierwszym oraz w drugim secie skromna przewaga decydowała o wygranej gospodarzy. Partie kończyły się wynikami 25:23 oraz 25:22. Najwięcej punktów dla zespołu Andrei Anastasiego zdobyli Edoardo Caneschi oraz Ricardo Lucarelli.

Drużyna z Berlina, w której jako zmiennik zagrał libero Adam Kowalski, odgryzła się w trzecim secie zwycięstwem 25:22 i przeważała również na początku czwartej partii. Gospodarze musieli przebudzić się, żeby nie dopuścić do tie-breaka i zdążyli to zrobić. Drużyna z Piacenzy wygrała 25:19 i zamknęła mecz wynikiem 3:1.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

W grupie D, w której prowadzi Jastrzębski Węgiel, zmierzyły się kluby, który zajmowały trzecie i czwarte miejsce, a we wcześniejszych dwóch kolejkach nie zapunktowały. Guaguas Las Palmas zagrał na Wyspach Kanaryjskich z Jihostrojem Czeskie Budziejowice prowadzonym przez Andrzeja Kowala. Drużyna, lepsza w bezpośrednim pojedynku, mogła jeszcze próbować podłączyć się do walki o awans.

Konfrontacja wyglądała dość podobnie do tej stoczonej w Piacenzy. Także zwyciężyli gospodarze 3:1. Drużynę z Czech było stać na rozstrzygnięcie drugiego seta, ale później ponownie oddała pole Jihostrojowi. Najwięcej - 18 punktów dla Guaguasu zdobył Nicolas Bruno, a po kilkanaście dokładali również Francisco Wallyson oraz Graham Vigrass. Podopieczni Sergio Miguela Camarero przełożyli znacznie dokładniejsze przyjęcie w wyższą skuteczność w ataku.

3. kolejka fazy grupowej Ligi Mistrzów:

Grupa C:

Gas Sales Daiko Piacenza - Berlin Recycling Volleys 3:1 (25:23, 25:22, 22:25, 25:19, 25:21)

Tabela grupy C:

Standings provided by Sofascore

Grupa D:

Guaguas Las Palmas - Jihostroj Czeskie Budziejowice 3:1 (25:17, 24:26, 25:16, 25:21)

Tabela grupy D:

Standings provided by Sofascore

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym
Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty