Beniaminek tylko rozdrażnił rywala w meczu PlusLigi

Zdjęcie okładkowe artykułu: Materiały prasowe / PlusLiga / Na zdjęciu: siatkarze Barkom Każany Lwów
Materiały prasowe / PlusLiga / Na zdjęciu: siatkarze Barkom Każany Lwów
zdjęcie autora artykułu

Barkom Każany Lwów pozostaje w dobrej formie w PlusLidze. Ukraińska drużyna wygrała 3:1 z Exact Systems Hemarpol Częstochowa, choć pierwszy set należał do przeciwnika.

Wynik poprzedniego meczu beniaminka z Częstochowy namieszał na dole tabeli. Exact Systems Hemarpol poniósł porażkę 2:3 z Enea Czarnymi Radom. W ten sposób pozwolił zespołowi z województwa mazowieckiego podłączyć się do gry o utrzymanie. Sama drużyna z Częstochowy, choć zgromadziła już pewien kapitał, musiała mieć się na baczności. Przyjezdni chcieli powetować sobie stratę sprzed kilku dni w rywalizacji z Barkomem Każany Lwów.

Rafał Sobański rozpoczął mecz od mocnego uderzenia i asa serwisowego. Choć następnie siatkarze z Lwowa doszli do głosu, to nie na długo i w pierwszym secie rządzili częstochowianie. Kolejne popisy w polu serwisowym pomogły odskoczyć od stanu 16:16 do 20:17, a runda zakończyła się wynikiem 25:20 dla beniaminka.

Druga partia i kolejne kłopoty zespołu z Lwowa. Przy wyniku 5:8 trener Ugis Krastins próbował przekonać podopiecznych do lepszego grania na przerwie na żądanie. Niewiele później rozpoczęło się przebudzenie Barkomu, który potrafił w jednym ustawieniu odwrócić wynik 12:13 na 17:13. Do innych zwrotów akcji już nie doszło i ukraińska drużyna zwyciężyła 25:18 pomimo nieudanego rozpoczęcia seta.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bramkarz tylko patrzył, jak leci piłka. Co za gol!

Raz rozpędzony Barkom okazał się trudny do zatrzymania. Ukraińska drużyna zaczęła grać na miarę ostatnich wyników. Za nią były między innymi zwycięstwa z Grupa Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle oraz Indykpol AZS-em Olsztyn. Trzecia partia, bez historii, zakończyła się jeszcze bardziej przekonującym wynikiem 25:16 dla gospodarzy. Od tego momentu na prowadzeniu w meczu był Barkom, który stanął przed szansą zdobycia kompletu punktów do tabeli.

Z kolei częstochowianom nie pozowało nic innego niż ratować się przed porażką. Do ich szóstki trafili Tomasz Kowalski oraz Piotr Hain. Przemeblowany zespół zaczął obiecująco i odjechał najpierw na 6:2, a następnie na 9:4 w czwartym secie. Ta zaliczka została zredukowana i lepszą drużynę w tej rundzie miała wyłonić końcówka. W niej ważne były dwa bloki na Damianie Kogucie, a ostatni atak na 25:22 dla Barkomu wykonał Ilia Kowałow.

Barkom Każany Lwów - Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3:1 (20:25, 25:18, 25:16, 25:22)

Barkom: Palonsky, Kowałow, Petrovs, Szczurow, Gueye, Tupczij, Pampuszko (libero) oraz Hołowen, Kuczer

Exact: Keturakis, Sobański, Kogut, Janus, Schmidt, Dulski, Takahashi (libero) oraz Espeland, Borkowski, Bouguerra, Kowalski, Hain

MVP: Luciano Palonsky (Barkom)

Tabela PlusLigi:

# Drużyna Pkt M Z P Sety
1 Jastrzębski Węgiel 883530595:33
2 Aluron CMC Warta Zawiercie 863730798:43
3 Projekt Warszawa 7234241080:42
4 Asseco Resovia Rzeszów 6834241084:51
5 Bogdanka LUK Lublin 6134211376:57
6 Trefl Gdańsk 5636171972:67
7 PSG Stal Nysa 5034161867:70
8 Indykpol AZS Olsztyn 4834142064:70
9 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 4734161861:63
10 PGE GiEK Skra Bełchatów 4632161659:64
11 Barkom Każany Lwów 3832131952:70
12 Ślepsk Malow Suwałki 3532122048:71
13 KGHM Cuprum Lubin 3234102446:81
14 GKS Katowice 3032102246:76
15 Exact Systems Hemarpol Częstochowa 243072334:77
16 Enea Czarni Radom 203072329:76

Czytaj także: Puchar CEV kobiet został wzięty szturmem. Godzina gry w meczu finałowym Czytaj także: Brazylia wystawiła rezerwy, żeby specjalnie przegrać. Efekt?

Źródło artykułu: WP SportoweFakty