Podopieczne Stefano Lavariniego pewnie weszły w turniej kwalifikacyjny do igrzysk olimpijskich kobiet w Paryżu. Tak jak podczas mistrzostw Europy nasze siatkarki pokonały reprezentację Słowenii bez straty seta (25:18, 25:15, 25:22).
Na kolejne starcie z udziałem Biało-Czerwonych zawodniczek nie musimy długo czekać. Wynika to z tego, że terminarz spotkań w ramach tego turnieju jest niezwykle wymagający. Siatkarki rozegrają siedem meczów w dziewięć dni.
W drugim meczu w hali w Łodzi polskie siatkarki zagrają z Koreą Południową. To spotkanie odbędzie się już w niedzielę 17 września. Początek zaplanowano na godz. 17:30. Oznacza to, że obie ekipy będa miały mniej niż 24 godziny na regenerację. Z tym oczywiście z pewnością liczą się zespoły grające w kwalifikacjach olimpijskich.
Korea Południowa to były zespół Stefano Lavariniego. Pod okiem włoskiego szkoleniowca Azjatki doszły do półfinału igrzysk olimpijskich w Tokio. Ostatecznie zajęły bardzo wysokie czwarte miejsce. Potem jednak po odejściu absolutnej liderki Yeon-Koung Kim oraz trenera Lavariniego wszystko runęło.
W tym sezonie Korea Południowa wygrała cztery spotkania, a przegrała... piętnaście. Z tym krajem Polki mierzyły się na zakończenie fazy interkontynentalnej Ligi Narodów. Nasze siatkarki odniosły spokojny triumf 3:0. I na taki rezultat liczymy w niedzielę.
Czytaj także:
Stefano Lavarini wierzy w awans na Igrzyska Olimpijskie. "Jestem dumny z każdego momentu"
Kwalifikacje olimpijskie kobiet. Zaczęło się granie w Azji
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką: Jak wyglądają w kadrze nostalgiczne momenty? Zobacz drogę Polaków do półfinału ME
Oglądaj siatkówkę kobiet w Pilocie WP (link sponsorowany)