"Był dobrym duchem zespołu". Polscy siatkarze w pięknych słowach po kontuzji kolegi

WP SportoweFakty / Monika Pliś/Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Mateusz Poręba i Aleksander Śliwka
WP SportoweFakty / Monika Pliś/Tomasz Fijałkowski / Na zdjęciu: Mateusz Poręba i Aleksander Śliwka

- Był dobrym duchem zespołu, który był zawsze gotowy, by nam pomóc w treningu. To bardzo pozytywna postać - mówi o Mateuszu Porębie Aleksander Śliwka. Środkowy ma wsparcie reprezentacji Polski. Poręba musiał opuścić ME siatkarzy i wrócić do domu.

[b]

Korespondencja z Bari - Arkadiusz Dudziak[/b]

Piątek dla reprezentantów Polski był smutnym dniem. Na sam koniec treningu Mateusz Poręba doznał poważnej kontuzji, gdy skakał do bloku po ataku jednego z kolegów. Skończył trening z lewą dłonią całą we krwi.

- To było bardzo głębokie rozcięcie. Nie widziałem tego, ale koledzy mówili, że można było zajrzeć do środka - opowiada rozgrywający reprezentacji Polski Grzegorz Łomacz.

- Zawsze takie rzeczy na chwilę wytrącają z równowagi. Bardzo współczujemy Mateuszowi, że kończy przygodę z mistrzostwami w taki sposób. Na szczęście nie ma żadnego złamania i po około trzech tygodniach będzie mógł wrócić do treningu - dodaje.

ZOBACZ WIDEO: Wyjątkowy dzień trenera polskiej reprezentacji. Siatkarze nie zapomnieli - Pod Siatką

Mateusz Poręba na mistrzostwa Europy siatkarzy do Włoch i Macedonii pojechał jako "15" zawodnik. Jego rolą było pomaganie w treningach jako czwarty środkowy. Teoretycznie znajdował się poza składem Nikoli Grbicia, ale w przypadku kontuzji któregoś z kolegów mógł zająć jego miejsce w czternastce.

Przygoda Poręby skończyła się przedwcześnie. W sobotę rano był już w samolocie do Polski, gdzie będzie się przygotowywał do sezonu klubowego.

- Tak naprawdę jechał bez perspektywy gry na tych mistrzostwach. Był dobrym duchem zespołu, który był zawsze gotowy, by nam pomóc w treningu. To bardzo pozytywna postać i z pewnością tej drużynie może jeszcze kiedyś wiele dać - opowiedział przyjmujący Aleksander Śliwka.

- Służby medyczne szybko zajęły się Mateuszem i udało się to rozwiązać. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni za to, co zrobił dla naszej drużyny - dodaje Śliwka.

Jak powiedział Nikola Grbić Poręba nie będzie brał także udziału w przygotowaniach do kwalifikacji olimpijskich. Turniej odbędzie się w dniach 30 września - 8 października. Selekcjoner będzie musiał skorzystać z pomocy innego zawodnika, ale jeszcze nie podjął decyzji z którego.

Czytaj więcej:
Nikola Grbić ostro o formacie mistrzostw Europy siatkarzy. Ważne słowa selekcjonera Polaków

Komentarze (0)