Od samego początku jasne było, że reprezentacja Słowenii ma największe szanse na zajęcie pierwszego miejsca w grupie B na ME 2023. I po czterech spotkaniach stało się jasne, że nikt jej nie wyprzedzi.
Na zakończenie fazy grupowej Słoweńcy zmierzyli się z Bułgarią. Nie był to jednostronny mecz, mimo że na taki wskazuje wynik 3:0. Zarówno w pierwszym, jak i w trzecim secie rywalizowano na przewagi. Bułgarzy mają czego żałować, bo w ostatniej odsłonie nie wykorzystali aż siedmiu setboli. To się zemściło i ostatecznie nie udało im się urwać żadnej partii. Jednak najważniejsze jest dla nich, że i tak wystąpią w 1/8 finału.
W niej zameldowała się także rywalizująca w grupie A Belgia. Zespół ten potrzebował czterech setów, aby ograć Estonię. W efekcie odniósł pierwsze zwycięstwo na ME 2023 i wyprzedził rywali w tabeli, meldując się na czwartym miejscu.
Na zakończenie fazy grupowej Belgowie zmierzą się z zamykającą tabelę Szwajcarią, która nie wygrała jeszcze żadnego meczu. Jednak nawet w przypadku zwycięstwa 3:0 zespół ten nie wyprzedzi czwartej w tabeli Belgii.
Rzutem na taśmę do 1/8 finału awansowała Turcja. Zespół ten był pod ścianą i potrzebował zwycięstwa z Izraelem, aby zająć czwarte miejsce w grupie D. Rywal ten powalczył jedynie w premierowej odsłonie, której i tak nie udało mu się wygrać. W kolejnych był tłem dla przeciwników.
Grupa A:
Belgia - Estonia 3:1 (25:18, 25:17, 12:25, 25:19)
Grupa B:
Słowenia - Bułgaria 3:0 (31:29, 25:22, 32:30)
Grupa D:
Turcja - Izrael 3:0 (25:23, 25:13, 25:17)
Przeczytaj także:
ME: grali grupowi rywale Polaków. Wielka euforia Ukrainy
ZOBACZ WIDEO: Pod Siatką - Co za pogrom! Tak nasi siatkarze przejechali się po Macedonii