Słaby mecz Polaków w Lidze Narodów. Amerykanie obnażyli wszystkie braki

WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Bartosz Kurek
WP SportoweFakty / Krzysztof Porębski / Na zdjęciu: Bartosz Kurek

Reprezentacja Polski przegrała z USA 0:3 po słabym meczu. To dopiero druga porażka naszej drużyny w tegorocznej Lidze Narodów.

W tym artykule dowiesz się o:

Polsko-amerykańskie starcie w Lidze Narodów zapowiadało się bardzo ciekawie. Nie tylko dlatego, że to dwie ekipy, które w tegorocznych rozgrywkach przegrały do tej pory tylko po jednym meczu. Z tą drużyną wielokrotnie toczyliśmy ważne boje, a dodatkowo podopieczni Johna Sperawa grają w najsilniejszym składzie. Polacy też wyszli w najmocniejszym zestawieniu, jaki na ten moment mogą wystawić.

Pierwszy set zaczął się dla Biało-czerwonych znakomicie. Po skutecznym bloku i błędzie Amerykanów Polacy prowadzili 4:0. Jednak szybko rywale wyrównali stan meczu i wynik oscylował wokół remisu. W pewnym momencie siatkarze prowadzeni przez Nikolę Grbicia wyszli na prowadzenie 19:17. Zaraz potem nie wykorzystali dwóch szans, po czym Torey Defalco przebił piłkę i to Amerykanie prowadzili. Tej przewagi już nie oddali i zapisali pierwszy set na swoje konto.

Druga partia dobrze się zaczęła dla graczy zza oceanu. Im dalej, tym ich przewaga była większa. Po dobrej zagrywce Aarona Russella prowadzili już 10:5. I taki dystans punktowy się utrzymywał, bo rywale nie dość, że kończyli pierwsze akcje, to jeszcze wykorzystywali kontry. A Polacy mieli duży problem ze skutecznością ataku: piłki albo lądowały na aucie, albo były zatrzymywane blokiem. Nic więc dziwnego, że Amerykanie wygrali bez problemów tę część meczu 25:18.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"

Trzeci set nie wyglądał lepiej. Rywale odskoczyli na 7:4 po asie Matthew Andersona. Wprawdzie Biało-czerwoni doprowadzili do wyrównania,  ale potem siatkarze Johna Sperawa znów odskoczyli. Znów mściły się niekończone ataki. A rywale zupełnie na odwrót, nie mieli większych problemów z wykorzystywaniem okazji. Kiedy Micah Christenson dołożył asa na 23:17, stało się jasne, że trudno będzie coś w tym spotkaniu zmienić. Mecz zakończyła zepsuta zagrywka, która stanowiła smutną puentę tego pojedynku.

Polska - USA 0:3 (22:25, 18:25, 19:25)

Polska: Łomacz, Kurek, Kochanowski, Huber, Leon, Bednorz, Zatorski (libero) oraz Fornal, Firlej, Bołądź
USA: Christenson, Anderson, Holt, Jendryk, Defalco, Russell, Shoji (libero) oraz Hanes

Liga Narodów 2023

#DrużynaPktMZPSety
1 USA 33 13 11 2 36:9
2 Japonia 30 13 11 2 34:16
3 Polska 28 13 11 2 33:19
4 Włochy 29 13 10 3 31:15
5 Argentyna 26 13 9 4 32:21
6 Brazylia 25 13 8 5 30:21
7 Słowenia 25 13 8 5 27:20
8 Francja 19 13 6 7 25:24
9 Serbia 16 12 6 6 23:23
10 Holandia 17 12 5 7 22:24
11 Niemcy 10 12 3 9 16:28
12 Kanada 9 12 3 9 15:31
13 Kuba 8 12 3 9 15:33
14 Iran 11 12 2 10 16:31
15 Bułgaria 8 12 2 10 13:32
16 Chiny 6 12 2 10 12:33

Czytaj także:
-> Co dalej z rosyjskimi i białoruskim drużynami? FIVB podjęła decyzję
-> Jednostronny dzień w Lidze Narodów. Mistrzowie olimpijscy bezlitośni

Źródło artykułu: WP SportoweFakty