Wydawało się, że gra reprezentacji Chin w przyszłym sezonie w siatkarskiej Ligue A jest formalnością. W piątek zapadła jednak bardzo zaskakująca decyzja ze strony francuskiego rządu.
Ministerstwo Sportu we Francji nie wyraziło zgody na udział chińskiej drużyny w przyszłorocznych rozgrywkach siatkarskiej ligi francuskiej, mimo iż pozytywnie nastawieni do tego byli zarządzający całą ligą.
- Poproszono nas, aby zweryfikować bilans projektu - mówi "L'equipe" Eric Tanguy, prezes Francuskiego Związku Piłki Siatkowej. W związku z tym szansa na grę Chińczyków w najwyższej lidze rozgrywkowej we Francji musi zostać przełożona na sezon 2023/2024.
ZOBACZ WIDEO: To był prawdziwy horror! #PODSIATKĄ odcinek #11
Projekt zakładał grę reprezentacji Chin przez dwa najbliższe sezony. Wszystko po to, aby przygotować, jak najlepiej reprezentację do gry na igrzyskach w Paryżu w 2026 roku. Chińska reprezentacja miała grać jedynie w fazie zasadniczej, bez udziału w play-offach.
Siatkarska liga we Francji rusza już 30 września. Dlatego też czasu na ewentualne poprawki jest bardzo niewiele. - Kończy nam się czas. Szkoda, że Chiny nie złożyły wniosku w styczniu - dodał Tanguy.
Prezes podkreśla jednak, że pomysł gry Chińczyków we francuskiej lidze nie zostanie całkowicie porzucony. - Możemy sobie wyobrazić, że Chińczycy rozegrają towarzyskie mecze z francuskimi klubami, to byłby pierwszy etap integracji - zakończył francuski działacz.
Zobacz też:
Horror polskich siatkarzy. Wspominamy mecz półfinałowy mistrzostw świata 2018 z USA
[urlz=/siatkowka/1011724/wielkie-klopoty-francji-gwiazdor-moze-nie-zagrac-w-cwiercfinale]Wielkie kłopoty Francji. Gwiazdor może nie zagrać w ćwierćfinale!
[/urlz]