Koreańczycy fatalnie spisali się w ataku, popełniając aż 29 błędów. Park Chul-Woo był jedynym zawodnikiem azjatyckiej ekipy, który zdołał przekroczyć granicę dziesięciu punktów.
Kubańczycy dobrze wykorzystali swoje znacznie lepsze warunki fizyczne, popisując się 15 punktowymi blokami. Znacznie gorzej za to zaprezentowali się w polu zagrywki, bo zepsuli aż 20 serwisów.