W tym artykule dowiesz się o:
Brazylijski nieład
Chcesz mieć czysto? Sam sobie o to zadbaj i zapomnij o odpoczynku po męczącej podróży. W wiosce olimpijskiej czekało na sportowców z całego świata wiele niespodzianek. Brudne okna, zepsuta toaleta, klimatyzacja, która "wypluwa" kostki lodu, deficyt łóżek, insekty, brak okna w kuchni i poplamione materace to tylko nieliczne z nich. Warunki treningowe też pozostawiały wiele do życzenia. Drużyny ćwiczyły w prowizorycznych halach. Mało tego. Reprezentacja Chin musiała przygotowywać się do meczów w ciemnościach, ponieważ w "obiekcie" zabrakło światła.
Zielony basen
Olimpijski obiekt kpin i żartów. U niektórych budził nawet przerażenie. Nic dziwnego, ponieważ woda w ciągu jednej doby zmieniła kolor z jasnoniebieskiego na mroczną zieleń. Do niecodziennej sytuacji doszło w basenie, gdzie odbywały się zawody w skokach synchronicznych. Podobny problem pojawił się dzień później w sąsiedniej arenie zmagań w piłce wodnej. Rzecznik igrzysk, Mario Andrada, poinformował, że incydent wyniknął ze spadku poziomu alkalicznego i obecności alg morskich.
Śmietnisko w zatoce Guanabara
Bajkowy krajobraz, wznosząca się nad zatokę słynna Głowa Cukru... Wydawać by się mogło, że to idealne miejsce na rozgrywanie zawodów żeglarskich. Owszem, ale niestety tylko w wyobraźni. Rzeczywistość prezentowała się zgoła inaczej. Dryfujące po Guanabarze śmierci i sprzęty elektroniczne, brudna woda oraz zawarte w niej liczne bakterie. Wielu sportowców przyznało, że to najbardziej zanieczyszczony akwen, w jakim przyszło im rywalizować.
Niebezpieczny tor
Kiepsko skonstruowany welodrom narażał na niebezpieczeństwo wielu kolarzy. Część z nich po katastrofalnie wyglądających upadkach musiała zostać odwieziona do szpitala. Wszystko przez fatalną jakość wykonania i oddanie obiektu do dyspozycji na ostatnią chwilę. Spod desek z sosny syberyjskiej wydostawał się klej, a drewno zachowywało sporo wilgoci, co uniemożliwiało bezpieczne ściganie.
Flaga Chin
Błąd w rozmieszczeniu gwiazdek na fladze wywołał wielkie oburzenie. Te, które tworzą półokrąg powinny bowiem znaleźć się pod odpowiednim kątem. "Narodowa flaga jest symbolem kraju. Jakiekolwiek błędy nie są dopuszczalne", irytowały się chińskie media.
Pustki na trybunach
Kolejną porażką organizatorów imprezy w Rio de Janeiro jest niewątpliwie niska frekwencja na trybunach, na czym ucierpiały w szczególności mniej popularne dyscypliny. Do głównych przyczyn niepowodzenia zalicza się wysokie ceny biletów. Jeszcze mniejszym powodzeniem cieszą się igrzyska paraolimpijskie. Do tej pory sprzedano tylko dwanaście procent dostępnych wejściówek. Ze względu na niskie zainteresowanie nastąpią drastyczne cięcia budżetu.