W tym artykule dowiesz się o:
Krakowianka zdecydowanie była jedną z medalowych nadziei Polaków. Wywalczenie brązu już byłoby sukcesem, jednak przed turniejem oczekiwania były jeszcze większe - Radwańska już wielokrotnie pokazała, że jest w stanie wygrywać z najlepszymi - również na wielkich turniejach.
ZOBACZ WIDEO Nerwy Radwańskiej. Rakieta do wymiany...
{"id":"","title":"","signature":""}
Niestety, w Rio wróciły demony z Londynu. Polka odpadła już w pierwszej rundzie, a jej pogromczynią była 22-letnia Saisai Zheng. "Isia" pożegnała się z igrzyskami definitywnie w turnieju miksta. W nim, również w pierwszej rundzie, Polacy (Radwańska grała z Łukaszem Kubotem) ulegli rumuńskiej parze Irina-Camelia Begu i Horia Tecau.
24-latek z Zielonej Góry był najpoważniejszym polskim kandydatem do medalu w pływaniu. W Londynie Kawęcki zajął czwarte miejsce na 200 metrów stylem grzbietowym, a na mistrzostwach świata dwa razy sięgnął po srebrny medal. Niestety, w Rio de Janeiro zawiódł na całej linii. W swoim biegu eliminacyjnym zajął dopiero 7. miejsce z bardzo słabym czasem 1:57,61 i nie awansował nawet do półfinału.
ZOBACZ WIDEO Sensacja! Radosław Kawęcki odpadł w eliminacjach
{"id":"","title":"","signature":""}
Igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro nie toczą się po myśli polskich pływaków. - Jesteśmy dorosłymi ludźmi i powiedzmy sobie szczerze - nie osiągnęliśmy tutaj nic. Powtarzam jednak raz jeszcze, że coś się dzieje, bo zbyt wielu zawodników, którzy powinni pływać tutaj dobrze, spisuje się słabo. Nie tylko Kawęcki, ale też Jan Świtkowski, inni nasi dobrzy, doświadczeni pływacy. Widocznie źle reagujemy na Amerykę Południową - nie owijał w bawełnę Paweł Słomiński, trener Radosława Kawęckiego.
26-latek pojechał do Brazylii jako aktualny mistrz Europy na 800 m. W Rio jednak zajął dopiero trzecie miejsce w swoim biegu eliminacyjnym. Polakowi, aby walczyć o medal, zabrakło pięć setnych sekundy.
ZOBACZ WIDEO Bieg Adama Kszczota
{"id":"","title":"","signature":""}
Kszczot przegrał z Claytonem Murphym z USA oraz z Kenijczykiem Davidem Lekutą Rudishem. - Nie wiem, co się stało. Nie wiem, dlaczego nogi nie podawały. Nie potrafię tego wytłumaczyć. Do siedemsetnego metra dobrze się czułem, powinienem mieć jeszcze spokojnie siły na jedno ruszenie na siedemsetnym metrze. To nie zadziałało, jestem wk..ny, rozżalony - powiedział dziennikarzom.
Polka zdobyło srebrny medal podczas igrzysk w Londynie. W tej samej konkurencji w Rio (strzelanie z karabinu pneumatycznego z 10 m), nie awansowała nawet do finału zajmując ostatecznie... 44. lokatę.
ZOBACZ WIDEO Sylwia Bogacka: Zrealizowałam plan trenera
{"id":"","title":"","signature":""}
Bogacka nie zrekompensowała sobie porażki w drugiej dyscyplinie - strzelanie z karabinu pneumatycznego w trzech pozycjach z odległości 50 m. W eliminacjach uplasowała się dopiero na 23. miejscu.
Do rywalizacji w siatkówce plażowej w Rio przystąpiły trzy polskie pary. Jednak do 1/8 finału awans wywalczyły tylko siatkarki plażowe, zaś panowie zawiedli, odpadając w barażach.
ZOBACZ WIDEO Kantor i Łosiak: Czuliśmy się mocni. To rozczarowanie
{"id":"","title":"","signature":""}
W Rio de Janeiro w próbie generalnej przed igrzyskami olimpijskimi wśród mężczyzn triumfowali Bartosz Łosiak z Piotrem Kantorem. Wówczas poszło im wyśmienicie. Już jednak o awans do najlepszej szesnastki IO Biało-Czerwoni musieli bić się w barażach. Tam trafili na Włochów: Nicolai Paolo i Daniele Lupo. W końcówce decydującej odsłony zabrakło im zimnej krwi, przez co pożegnali się z igrzyskami w Rio. Nie bez znaczenia była zapewne także kontuzja kciuka Kantora, której siatkarz nabawił się podczas czerwcowych mistrzostw Europy.
Najbardziej doświadczona polska para w Rio zawiodła najbardziej. Cztery lata temu, podczas olimpijskiej rywalizacji w Londynie, Grzegorz Fijałek i Mariusz Prudel byli o włos od czołowej czwórki. W Rio mieli wykonać kolejny krok w swojej karierze. W barażach trafili na kanadyjską parę. Doświadczenie im nie pomogło, przegrali i ten mecz, odpadając z turnieju.
Tomasz i Adrian Zielińscy w niesławie opuścili olimpijską wioskę, po tym, jak w ich organizmach wykryto niedozwolony nandrolon. Najpierw na zażywaniu niedozwolonych substancji przyłapany został młodszy z braci. Później zakazany nandrolon wykryto również w organizmie mistrza olimpijskiego z Londynu sprzed czterech lat. Obaj sztangiści podtrzymują zdanie, że są niewinni. Zapowiadają, że skierują sprawę do sądu. - Musiałbym być idiotą, żeby brać doping - mówił Adrian Zieliński. Obaj mieli wystąpić na olimpijskim pomoście w sobotę w kategorii do 94 kilogramów.
ZOBACZ WIDEO Zielińscy nie byli pierwsi. Wstydliwa historia polskich wpadek
{"id":"","title":"","signature":""}
Krzysztof Szramiak również został przyłapany na stosowaniu niedozwolonych środków. W Brazylii opolanin miał być rezerwowym.