Aż sześć wioślarskich finałów w czwartek. Trzy polskie osady powalczą o medale

PAP/EPA / FRANCK ROBICHON
PAP/EPA / FRANCK ROBICHON

Odwołanie środowych zawodów wioślarskich sprawiło, że czwartkowy terminarz tej dyscypliny stał się bardzo napięty. Organizatorzy zaplanowali na jutro aż sześć finałów A, a poza tym między innymi pięć finałów B i osiem półfinałów.

W środę w Rio de Janeiro od rana jest bardzo pochmurno. Wieje dość silny wiatr, pada lekki deszcz. Organizatorzy zawodów wioślarskich zadecydowali, że w takich warunkach nie da się pływać.

- Wysłaliśmy ekipę, żeby sprawdziła, czy przedni wiatr pozwala na rozegranie zawodów. Okazało się, że nie, a prognozy wskazują na to, że sytuacja się nie zmieni. Sprawdziliśmy kilka różnych prognoz i każda z nich mówiła to samo - powiedział dyrektor wykonawczy Międzynarodowej Federacji Wioślarskiej (FISA), Matt Smith.

Smith poinformował, że w tej sytuacji w czwartek, o ile pozwoli na to pogoda, rozegranych zostanie aż sześć finałów A. Priorytetem będą te, których nie udało się przeprowadzić dziś, czyli finały męskich i żeńskich czwórek podwójnych z udziałem polskich osad. Obie są wymieniane w gronie kandydatów do medalu.

Prognozy pogody na czwartek są lepsze, niż na środę, ale wciąż umiarkowanie optymistyczne. Jeśli nie udałoby się przeprowadzić wszystkich zaplanowanych biegów, nastąpią kolejne przesunięcia - na piątek, sobotę, ewentualnie niedzielę, kiedy warunki mają już być zdecydowanie lepsze.

Zwycięski finał Phelpsa na 200 m stylem dowolnym (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Zdaniem trenera kobiecej kadry Polski decyzja o odwołaniu środowych zawodów nie była całkowicie uzasadniona. - Wydaje mi się, że przy takich warunkach, jakie są, da się pływać. W sobotę było znacznie gorzej, wiał silny boczny wiatr, a jednak zawody rozgrywano. Teraz wiatr był z przodu, a to mniejszy problem. Tylko tyle, że wyścigi trwałyby dłużej - skomentował Witkowski.

Nieco inne zdanie na ten temat ma Mateusz Biskup z naszej czwórki podwójnej. - Dobrze, że nie pływamy. Nie po to trenowałem przez cztery lata, żeby teraz jakiś boczny wiatr przeszkodził mi w najważniejszym starcie - stwierdził 22-letni zawodnik.

Na czwartek poza sześcioma finałami A zaplanowano aż osiem półfinałów, pięć finałów B, jeden finał C oraz cztery biegi eliminacyjne oraz dwa wyścigi repasażowe. W trzech finałach wystąpią polskie osady - wspomniane czwórki podwójne oraz dwójka podwójna.

Plan czwartkowych wyścigów finałowych:
15:12 - czwórki podwójne mężczyzn (Mateusz Biskup, Mirosław Zientarski, Dariusz Radosz, Wiktor Chabel)
15:24 - czwórki podwójne kobiet (Monika Ciachuch, Agnieszka Kobus, Joanna Leszczyńska, Maria Springwald)
15:44 - dwójki bez sternika mężczyzn
16:04 - dwójka podwójna kobiet (Magdalena Fularczyk-Kozłowska, Natalia Madaj)
16:24 - dwójka podwójna mężczyzn
16:44 - czwórka bez sternika wagi lekkiej mężczyzn

ZOBACZ WIDEO Krzysztof Ignaczak: Wyciągnęliśmy pomocną dłoń do Irańczyków (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)