Poniedziałkowa rywalizacja zakończyła w Rajdzie Dakar tzw. super maraton, czyli dwa etapy, w trakcie których uczestnicy nie mogli korzystać z serwisu i wszelkie naprawy musieli wykonywać we własnym zakresie. Dlatego też w przypadku wielu załóg nie można było mówić w niedzielny wieczór o odpoczynku, bo trzeba było się skupić na pracy wokół pojazdów.
Z dobrej strony pokazał się Jakub Przygoński z Orlen Teamu. Polak dwukrotnie mierzył się jednak z problemami. Najpierw na 40. kilometrze nagle spadł na trzynastą lokatę i stracił kilka minut. Gdy zaczął odrabiać straty, na 122. kilometrze znów zaczął tracić i znalazł się w okolicach dwudziestego miejsca.
Na szczęście ostatnie kilometry przebiegły dla Przygońskiego bez kłopotów, dzięki czemu był on w stanie po raz kolejny odrobić część strat. Ostatecznie ósmy etap zakończył ze stratą 18 minut do najszybszego Nassera Al-Attiyaha.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: sexy prezenterka TV wraca na boisko!
Dla Katarczyka to kolejne etapowe zwycięstwo w tegorocznym Dakarze, ale nadal pozostaje on na drugiej pozycji w "generalce". W poniedziałek Al-Attiyah odrobił jednak ponad trzy minuty do lidera Stephane'a Peterhansela. Francuz musi się mieć na baczności, bo w tej chwili dwie legendy Dakaru dzieli niespełna pięć minut.
Przygoński w "generalce" ciągle zajmuje czwarte miejsce, ale jego straty do trzeciego Carlosa Sainza rosną z dnia na dzień, dlatego też kierowcy Orlen Teamu coraz trudniej o upragnione miejsce na podium Dakaru.
- Kończymy etap maratoński, samochód przetrwał, my też i z tego na pewno najbardziej się cieszymy. Już na początku odcinka przebiliśmy dwie opony, a potem wjechaliśmy w bardzo kamienistą część trasy, przez co musieliśmy uważać, by nie przebić kolejnych opon - powiedział Przygoński.
- Końcówka odcinka szybka i bardzo fajna po piasku, więc tu mieliśmy dobre tempo. Na pewno nasz samochód potrzebuje teraz gruntownego serwisu, a ja liczę, że w następnych etapach będzie mniej kamieni, tak aby można było bardziej skupić się na ataku, a mniej na tym, by nie przebić opon - dodał Przygoński.
Wyniki 8. etapu Rajdu Dakar - samochody:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Nasser Al-Attiyah | Toyota Gazoo Racing | 2:56.56 |
2. | Carlos Sainz | X-raid Team | +0.52 |
3. | Stephane Peterhansel | X-raid Team | +3.03 |
4. | Khalid Al-Qassimi | Abu Dhabi Racing | +12.44 |
5. | Cyril Despres | Abu Dhabi Racing | +12.49 |
6. | Jakub Przygoński | Orlen Team | +18.23 |
7. | Shameer Variawa | Toyota Gazoo Racing | +18.51 |
8. | Władimir Wasiliew | X-raid Team | +19.05 |
9. | Martin Prokop | Orlen Team | +21.37 |
10. | Christian Lavieille | Overdrive Toyota | +22.06 |
Klasyfikacja generalna Rajdu Dakar po 8. etapie - samochody:
Poz. | Zawodnik | Zespół | Czas/strata |
---|---|---|---|
1. | Stephane Peterhansel | X-raid Team | 29:36.49 |
2. | Nasser Al-Attiyah | Toyota Gazoo Racing | +4.50 |
3. | Carlos Sainz | X-raid Team | +38.55 |
4. | Jakub Przygoński | Orlen Team | +1:38.08 |
5. | Nani Roma | Bahrain Raid Xtreme | +2:30.29 |
6. | Władimir Wasiliew | X-raid Team | +2:42.00 |
7. | Khalid Al-Qassimi | Abu Dhabi Racing | +2:45.33 |
8. | Martin Prokop | Orlen Team | +3:18.24 |
9. | Christian Lavieille | MD Rallye Sport | +3:41.57 |
10. | Cyril Despres | Abu Dhabi Racing | +4:09.03 |
Czytaj także:
Kajetanowicz: To wielkie święto motorsportu
Kibice nie dostali zwrotu za bilety. Tracą cierpliwość