Występ Marceliny Zawadzkiej, znanej prezenterki TVP i byłej Miss Polonia, w Africa Eco Race był efektem akcji "Uratuje Cię". Polka miała za zadanie dojechać do mety rajdu i równocześnie dostarczyć 12 ton mleka w proszku dla potrzebujących dzieci.
Zawadzka do występu w Africa Eco Race przygotowywała się przez wiele tygodni. Nie tylko dostosowała swój trening na siłowni do trudnych realiów rajdu terenowego, ale zdobyła też prawo jazdy na ciężarówkę. Wysiłek się opłacił, bo prezenterka TVP wspólnie z Grzegorzem Baranem i Sebastianem Gresztą dojechała do mety na dziesiątej pozycji.
Czytaj także: Toto Wolff nie będzie szefem F1. Ma "plan B"
- Lada moment przekażemy siostrom urszulankom, prowadzącym domy dla niedożywionych dzieci, ponad 12 ton mleka w proszku dla niemowląt. To piękny gest pana Dariusza Sapińskiego, prezesa grupy Mlekovita, który mimo trudności logistycznych i prawnych doprowadził do tego, że kontener mleka dotarł do Dakaru - powiedziała Zawadzka po ukończeniu Africa Eco Race.
ZOBACZ WIDEO Marcelina Zawadzka w Africa Eco Race. Występ Miss Polonii ma szczytny cel
Africa Eco Race to impreza, która odbywa się na dawnych trasach Rajdu Dakar. Dlatego nie mogło w niej zabraknąć również motocyklistów. Świetnie zaprezentował się Jacek Czachor, który w Afryce celebrował 20-lecie startów. Polski motocyklista zajął szóste miejsce w "generalce".
Bardzo dobry wynik osiągnął też Konrad Dąbrowski, syn Marka Dąbrowskiego - jednej z legend Dakaru. W swoim rajdowym debiucie młody motocyklista zajął ósme miejsce w klasyfikacji.
- To były bardzo ciężkie zawody, ale w komplecie jesteśmy na mecie w Dakarze. Za nami dwanaście trudnych dni na pustyni. Mieliśmy swoje problemy na trasie, ale bezpiecznie dojechaliśmy do końca rajdu. Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego najmłodszego zawodnika. Konrad swoją postawą i wynikami zaskoczył nas wszystkich - powiedział Czachor po ukończeniu rajdu.
- Przez cały rajd utrzymywałem dobre tempo i nie popełniałem błędów nawigacyjnych. Na trudnych oesach rywalizowałem z najszybszymi zawodnikami tegorocznej edycji. Rajd kończę na szóstym miejscu, mogło być wyżej, ale takie miejsce wyszło z przebiegu rywalizacji. Jestem szczęśliwy, że oprócz realizacji wyzwania sportowego pomożemy potrzebującym dzieciom - dodał Czachor, który również był jednym z ambasadorów akcji "Uratuję Cię".
Satysfakcji na mecie nie ukrywał też 18-letni Dąbrowski. - Jestem szczęśliwy, że cały i zdrowy dojechałem do mety. Już samo ukończenie Africa Eco Race jest niesamowitym wynikiem. Na etapach marokańskich byłem zaskoczony z tempa, jakie prezentuje na pustyni. Po dniu przerwy w Mauretanii przyszedł czas na teren, którego do końca nie byłem pewny, ale i tam utrzymałem równe tempo. Szkoda ósmego etapu, gdzie straciłem cztery godziny naprawiając motocykl - opisał swoje doświadczenia polski motocyklista.
- Cały rajd przerósł moje oczekiwania. Oczywiście, nie byłoby to możliwe bez mojego Taty i Jacka, którym chciałbym bardzo podziękować. Każdy z nich pomagał mi, jak tylko mógł. Jacek dodatkowo wspierał mnie na odcinkach specjalnych, co dodawało mi pewności siebie - dodał Dąbrowski.
Czytaj także: Ferrari ma spory problem do rozwiązania
Na dziewiątym miejscu w klasyfikacji generalnej polskich motocyklistów znalazł się inny z Polaków - Paweł Stasiaczek. Z kolei Artur Stasiaczek został sklasyfikowany na 51. pozycji.
Africa Eco Race - ciężarówki:
1. Miklos Kovacs/Laszlo Acs/Peter Czegledi 50:22.04
2. Karoly Fazekas/Albert Horn/Peter Csakany +3:36.17
3. Tomas Tomecek +4:05.26
***
10. Marcelina Zawadzka/Grzegorz Baran/Sebastian Greszta +71:13.16
Africa Eco Race - motocykliści:
1. Alessandro Botturi 48:47.30
2. Pal Anders Ullevalseter +3.59
3. Paolo Lucci +40.32
***
6. Jacek Czachor +5:35.40
8. Konrad Dąbrowski +6:36.07
9. Paweł Stasiaczek +7:00.25
51. Artur Stasiaczek +63:41.05