Dakar 2019. Ciężarówka potrąciła kibica. Andriej Karginow wykluczony z rywalizacji

Getty Images / Na zdjęciu: ciężarówka Andrieja Karginowa
Getty Images / Na zdjęciu: ciężarówka Andrieja Karginowa

Andriej Karginow, jadący w Dakarze ciężarówką Kamaz, został wykluczony z rywalizacji po piątkowym etapie. Rosjanin na trasie potrącił kibica, który przebywał w nieuprawnionym miejscu.

W tym artykule dowiesz się o:

Grupa pięciu osób znajdowała się w nieuprawnionym miejscu na trasie piątego etapu Rajdu Dakar. Złamanie przepisów miało fatalne skutki dla 60-latka z RPA, który został potrącony przez Andrieja Karginowa. Jego ciężarówka przejechała lewym kołem mężczyźnie po lewej nodze.
Zgodnie z komunikatem organizatorów rajdu, poszkodowany kibic doznał złamania kości udowej i bardzo szybko został przetransportowany do szpitala w Arequipie. Sędziowie postanowili też wyciągnąć konsekwencje względem rosyjskiego kierowcy, który został wykluczony z tegorocznego Dakaru.

ZOBACZ WIDEO Rajd Dakar. Fernando Alonso wystartuje w Dakarze? "To jeden z najwybitniejszych kierowców w historii"

- Kierowca został zdyskwalifikowany przez jury, ponieważ nie zatrzymał się, aby pomóc poszkodowanemu kibicowi - czytamy w komunikacie.

Karginow ma na swoim koncie zwycięstwo w Dakarze w roku 2014. W obecnej edycji wygrał dwa z pięciu etapów i w momencie dyskwalifikacji zajmował trzecią pozycję w "generalce".

Otoczenie Rosjanina nie zgadza się jednak z decyzją sędziów. Władimir Czagin, szef Kamaza, ocenił ją jako "bardzo surową". Karginow miał nie być świadomy tego, że potrącił kibica i dowiedział się o tym dopiero na biwaku po zakończeniu piątkowego etapu.

- Na trasie zawsze jest wielu kibiców, w tych najgorzej dostępnych miejscach przebywa ich bardzo wiele. Są rozrzuceni w różnych grupach. Gdy Karginow dojechał do feralnego punktu trasy, czterech fanów zdołało uciec. Ten jeden potknął się w piasku. Andriej nawet tego nie zauważył. Przez przednią szybę Kamaza widać tylko niebo i szczyt wydmy - wytłumaczył Czagin.

Wideo z wypadku (od 5:13):

Komentarze (9)
avatar
Krzysztof Różyło
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ludzie, oni walczą o podium, to są sekundy na 600-700 kilometrowych odcinkach!!!
Ze śmigłowca, czy nawet zwykła kamera nie oddaje ukształtowania terenu i kierowca mógł nie widzieć,. że się prz
Czytaj całość
avatar
Andreas Hendzel
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gdyby to byl Polak to już na forach by był szum bo z jakiej racji skoro tamtych wina była. 
avatar
pan.artur
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Taaaaa jak "Ruski" to winny bezdyskusyjnie!
Może był jeszcze na koksie? 
piotr_sl
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Surowa i niesłuszna kara. Winne są te osoby,które znajdowały się w nieuprawnionym miejscu na trasie. Znajdując się w takim miejscu zdawali sobie chyba sprawę ,że to niebezpieczne dla nich. 
Robert Mierzyński
12.01.2019
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
No sorry ale uważam że niesłusznie. On mógł nie mieć pojęcia o nich. a na pewno o tym że go potrącił.