Rally Sertoes: Słabszy dzień polskich kierowców

Rafał Sonik po kolejnych problemach na trasie 7. etapu pozostał na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej rajdu. Miejsce na podium stracił Jakub Przygoński.

W tym artykule dowiesz się o:

- Na pierwszej kontroli prędkości nie przestawał pikać mi GPS, więc postanowiłem się na chwilę zatrzymać, żeby go przeprogramować na kolejny waypoint. Wtedy wyprzedził mnie motocyklista, który chyba tak się tym faktem ucieszył, że potem przez 20 lub 30 km nie chciał mnie puścić. Mimo, że przepisy go do tego zobowiązują. W pozostawionej przez niego chmurze kurzu wpadłem do głębokiej, wypłukanej rynny w drodze i "wysadziło" mnie z quada - relacjonował kluczowy moment środowej rywalizacji, Rafał Sonik.

Kapitan Poland National Team stracił ponad pół godziny na naprawach elementów zniszczonych w kraksie. Ostatecznie dotarł na metę z siódmym czasem. Jego szanse na zwycięstwo w całych zawodach są nikłe, jednak Sonik zamierza walczyć do końca o ważne punkty do klasyfikacji mistrzostw świata, której jest liderem.

Problemy nie ominęły również Jakuba Przygońskiego. Polski motocyklista zakończył etap na dziesiątej pozycji i spadł w klasyfikacje generalnej na siódmą lokatę.

Do zakończenia Rally Sertoes pozostały trzy etapy.

Klasyfikacja generalna Rally Sertoes po 7. etapach:
Quady:
1. Robert Nahas 25:29:59
2. Marcelo Medeiros + 3:09.7
3. Mauro Almeida +2:01:43.9
.
5. Rafał Sonik +3:57:48.6

Motocykle:
1. Paulo Goncalves 21:37.39
2. Cyril Despres +17:08.7
3. Marc Coma +32:33.9
.
7. Jakub Przygoński +1:04:31.7

Źródło artykułu: