RSMP: Kacper Wróblewski i Jacek Spentany przed domową rundą

Materiały prasowe / Kacper Wróblewski podczas Rajdu Nadwiślańskiego
Materiały prasowe / Kacper Wróblewski podczas Rajdu Nadwiślańskiego

Rajd Śląska to już czwarta runda Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski. W ramach imprezy nie zabraknie Kacpra Wróblewskiego i Jacka Spentanego w Peugeocie 208 R2. Walka w klasyfikacji generalnej 2WD ponownie powinna dostarczyć wielu emocji.

W tym artykule dowiesz się o:

- Poprzedni rajd był dla nas bardzo pechowy ale musimy zapomnieć o tym feralnym wydarzeniu. Skupiamy się już na Rajdzie Śląska. Mimo, że ta runda jest naszą domową to niestety nie daje nam to przewagi. Nie znam tych odcinków jakoś dobrze. Widziałem je po raz pierwszy w zeszłym roku podczas zapoznania z poprzednią edycją imprezy. Z pewnością nie są to klasyczne odcinki Rajdu Wisły, na których kiedyś szaleliśmy Renault Clio ale najważniejsze dla nas to to, że możemy zdobyć kolejne doświadczenie i zrobić cenne kilometry. Na pewno cieszymy się, że w ogóle pojawimy się na starcie. Tutaj ogromne podziękowania dla stajni Rallytechnology, która po incydencie na poprzednim rajdzie sprawnie i szybko przygotowała nam samochód. Stoimy przed kolejną szansą pokazania się z dobrej strony i mam nadzieję, że walka w "ośkach" dalej będzie najgorętszym tematem wśród kibiców i nie tylko. Dlatego też ważna dla nas będzie równa i skuteczna jazda i oczywiście zdobycie kolejnych punktów - mówi Kacper Wróblewski.

- Były znaki zapytania czy w ogóle pojedziemy tutaj. Ale startujemy więc radość jest niesamowita! Cieszymy się ogromnie bo mamy na Śląsku i Podbeskidziu wielu znajomych, fanów więc będzie nam niezmiernie miło widzieć ich na trasie wiedząc jak mocno nam kibicują i cały czas trzymają kciuki. Pozostaje nam tylko spotkać się na mecie w Żorach - mam nadzieję, że z dobrym wynikiem a wtedy z przyjemnością zostanę dłużej na Śląsku i kto wie może nawet do późnych godzin - dodaje Jacek Spentany.

Już w piątek 29 czerwca od godziny 19:00 na Stadion Śląski w Chorzowie. Tutaj odbędzie się ceremonia startu. Następnie zawodnicy udadzą się do Mikołowa na pierwszy miejski odcinek specjalny. Po czym wrócą pod stadion, gdzie zakończa piątkowe zmagania nocnym oesem. Sobota to już 7 odcinków spcecjalnych w tym m.in. Bzie czy Chybie, które swój finał będą miały na mecie rajdu usytuowanej na rynku w Żorach. Łącznie zawodnicy przejadą 112 km oesowych.
 

Źródło artykułu: