Podczas sobotniego etapu zawodnicy mieli do przejechania odcinek testowy oraz dwukrotnie próbę Wilków. Na początek podczas shakedownu Maciek i Michał uzyskali 7. rezultat, ale aż dwukrotnie zatrzymywali się by pomóc rywalom, którzy wypadli z trasy.
Jak zdradliwe warunki panują na trasie załoga MotoIntergrator Castrol TRW Rally Team dowiedziała się już na pierwszym oesie, na którym wizyta poza drogą kosztowała ich stratę ponad 40 sekund. Maciek Oleksowicz i Michał Kuśnierz starali się gonić czołówkę na drugiej próbie, jednak po pierwszym dniu musieli zadowolić się 5. pozycją w klasyfikacji generalnej.
W niedzielę zawodnicy będą mieli do przejechania sześć odcinków specjalnych. O tym, które miejsce zajmie ekipa MotoIntegrator Castrol TRW Rally Team dowiemy tuż po godz. 15:30.
Maciej Oleksowicz: Jesteśmy umiarkowanie zadowoleni po pierwszym dniu Rajdu Nadwiślańskiego. Straciliśmy sporo sekund na pierwszym oesie, na którym nie wyhamowaliśmy przed śliskim zakrętem i zsunęliśmy się z drogi. Zatrzymaliśmy się na drzewie, ale na szczęście nic poważnego się nie stało i mogliśmy wrócić na trasę. Na drugim przejeździe nie mieliśmy już żadnych problemów, dzięki czemu przejechaliśmy go poprawnym tempem. Warunki są bardzo ciężkie, jest piekielnie ślisko, a gdzieniegdzie wyszło także trochę błota. Jutro zapowiadane są opady deszczu, więc może być bardzo ciekawie.