- To był trudny i długi weekend. Długi w rzeczywistości, bo zaczął się już na zapoznaniu z trasą. Dotychczas byłem przyzwyczajony do równej i czystej trasy, ale jak przyjechałem tutaj na zapoznanie z trasą to doznałem szoku. W trakcie rajdu było tylko gorzej. Nigdy nie widziałem, ani nie startowałem w tak trudnych warunkach. Na szczęście udało nam się go ukończyć bez większych problemów. Uzyskaliśmy świetny wynik i zdobyliśmy cenne doświadczenie zwłaszcza na wąskich i krętych drogach - powiedział w rozmowie z crash.net, zwycięzca Rajdu Akropolu w klasie WRC 2, Robert Kubica.
Polski kierowca prezentował się świetnie już od pierwszego dnia rajdu. Kubica wygrał zdecydowanie pierwsze dziewięć odcinków specjalnych w klasie WRC 2 budując tak solidną przewagę na resztą stawki, by w ostatnich pięciu oesach skupić się wyłącznie na spokojnej jeździe do mety.
- Trudno powiedzieć czy mogłem się spodziewać zwycięstwa tutaj. Wiedziałem, że jeśli uda mi się pojechać w moim stylu, to stać mnie na dobry wynik. Zwycięstwo jest jednak zawsze trudne, a zwłaszcza w takim rajdzie jak Akropol. Zresztą dla mnie właściwie wszystkie rajdy w tym roku stanowią poważne wyzwanie - stwierdził Kubica. - Ostatni dzień był zdecydowanie najtrudniejszy. W takich warunkach nie możesz ryzykować jazdy na 100 procent podczas pierwszego przejazdu. Starałem się więc jechać wolniej, jednak jadąc wolniej ryzykujesz o wiele więcej. Później dostosowaliśmy samochód do panujących warunków i mogłem dojechać spokojnie do mety bez ryzyka - dodał zawodnik Citroena.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Dzięki wygranej w Grecji Robert Kubica przesunął się na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej WRC 2. Polak nie zamierza jednak skupiać się na walce o tytuł.
- Swoje szanse na mistrzostwo oceniam na zero. Przed Portugalią nie miałem w ogóle doświadczenia z jazdą na szutrze, a przecież większość rajdów odbywa się właśnie na takiej nawierzchni. Jeśli więc chodzi o mistrzostwo, to staram się o tym nie myśleć. Do każdego rajdu podchodzę tak jak tutaj w Grecji. Lubię jeździć szybko, doprowadzać mój samochód do granicy możliwości, ale rajdy to przede wszystkim doświadczenie, a ja go wciąż nie posiadam. Mam dobre umiejętności w wydobywaniu maksimum z samochodu, ale to wciąż zaledwie 10 może 30 procent. Resztą stanowi doświadczenie i znajomość tras, a ja odkrywam każdą przy okazji kolejnego rajdu. Ten rok jest wielkim wyzwaniem, cały czas, a ja uczę się przy każdej okazji. Dlatego Akropol jest tak ważnym wydarzeniem - tłumaczył Kubica.