Na pierwszą pętlę mierzącego ponad 110 kilometrów dnia organizatorzy Rajdu Europy Centralnej zaplanowali dwa przejazdy próby Klatovy (11,78 km) oraz po jednym odcinków Strasin i Sumavske Hostice. Z bardzo dobrej strony na tych próbach zaprezentowali się kierowcy z Polski.
Mikołaj Marczyk po pięciu oesach zajmował nawet drugie miejsce w WRC2 Challenger, ale na odcinku Klatovy 3 kierowca Orlen Team uzyskał słabszy wynik niż Filip Mares, w następstwie czego reprezentant gospodarzy wyprzedził go w "generalce".
Z kolei Kajetan Kajetanowicz rozpoczął od piątego wyniku w WRC2 Challenger na OS3 oraz OS . Kolejny odcinek specjalny został przerwany po wypadku duetu Andreasa Mikkelsena, którego Hyundai i20 N Rally1 zablokował drogę. Ostatnia próba pętli to czwarty wynik załogi Orlen Rally Team.
ZOBACZ WIDEO: Rajdówka warta ponad milion złotych. Skąd ta cena?
- Jesteśmy po pierwszej, piątkowej pętli Rajdu Europy Centralnej. Ścigamy się po bardzo śliskiej nawierzchni. Poczyniliśmy trochę kombinacji z oponami, pojechaliśmy z dwoma kołami zapasowymi. Wybraliśmy trochę inaczej niż większość naszych konkurentów. Myślę, że nie był to dobry wybór, ale znowu wiemy coś więcej - powiedział Kajetanowicz.
- Trochę nadal testuję, ale mam już coraz więcej frajdy z jazdy. Jest dużo mgły, która w rajdach występuje dość rzadko. Tak dynamicznie zmieniające się warunki definiują ten sport. Myślę, że to jest właśnie kwintesencja rajdów - dodał kierowca z Ustronia.
W klasyfikacji ogólnej Rajdu Europy Centralnej prowadzi Thierry Neuville. Belg wypracował sobie 3,3 s przewagi nad drugim Sebastienem Ogierem. Trzeci jest Ott Tanak ze stratą 6,3 s do lidera. Tak niewielkie różnice sprawiają, że rywalizacja w dalszej fazie weekendu powinna być ekscytująca.
Po przerwie na oddalony serwis ponownie pojawią się na odcinku Strasin i Sumavske Hostice, który zakończy piątkowy etap.