Kajetanowicz na drugim końcu świata. Nieprzewidywalna pogoda w Chile

Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz
Materiały prasowe / kajto.pl / Na zdjęciu: Kajetan Kajetanowicz

Szesnaście odcinków specjalnych o długości ponad 306 kilometrów czeka na kierowców biorących udział w Rajdzie Chile. Na drugi koniec świata wybrał się Kajetan Kajetanowicz, który kontynuuje walkę o tytuł mistrzowski w WRC2 Challenger.

W tym artykule dowiesz się o:

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zajmują aktualnie ósme miejsce w tabeli WRC2 Challenger, ale jako jedni z niewielu mają na swoim koncie dopiero cztery starty w obecnym sezonie rajdowych mistrzostw świata i cały czas są w grze o końcowe podium. Przed nimi jednak bardzo trudne wyzwanie, jakim będzie runda rozgrywana w Ameryce Południowej.

Rajd Chile jest stosunkowo nowym wydarzeniem, rozgrywanym od 2018 roku. Rok później dołączył do kalendarza WRC. Jego trasa to techniczne, kręte i wyboiste odcinki szutrowe, wytyczone głównie w lasach. Rywalizacji często towarzyszy opad deszczu.

- Kurz po greckich odcinkach Rajdu Akropolu jeszcze nie zdążył opaść, a my już jesteśmy w Chile i szykujemy się do ostatniej szutrowej rundy mistrzostw świata. Pogoda jest tutaj nieprzewidywalna, właśnie skończyła się zima, a temperatury nie są zbyt wysokie - opisuje trasę kierowca Orlen Rally Team.

ZOBACZ WIDEO: "Wysysa z niego wszystko". Bajerski o przyczynie słabszej formy Huckenbecka

- Chilijskie odcinki specjalne są trudne technicznie, a ich nawierzchnia miejscami jest bardzo szorstka. Na pewno zarządzanie oponami w trakcie tego rajdu będzie wymagające, dlatego staraliśmy się znaleźć optymalne ustawienia - takie, które pozwolą mi szanować ogumienie, ale też pojechać szybko. Jestem zadowolony. To było dobre rozpoczęcie rajdowego tygodnia - dodaje ustronianin, który ma za sobą obiecujące testy.

- Przed nami naprawdę piękna runda WRC, której każdy dzień jest kompletnie inny: piątek z wąskimi, szybkimi odcinkami specjalnymi, sobota z bardziej krętymi, ale też szybkimi partiami z szorstką nawierzchnią i niedziela, która dla nas jest nowa - z leśnymi drogami, obfitującymi w strome podjazdy, dużo zjazdów i ślepych zakrętów. Będzie ciekawie. Jesteśmy gotowi i dobrze nastawieni. Na pewno damy z siebie wszystko - kończy obecny mistrz świata WRC2 Challenger.

W czwartek (26.09) rozegrany zostanie odcinek testowy, a wieczorem odbędzie się ceremonia startu. Rywalizacja rozpocznie się w piątek, na który zaplanowano trzy próby w dwóch pętlach: OS 1/4 Pulperia (19,72 km, start o godz. 13:35 i 19:46 czasu polskiego), OS 2/5 Rere (13,34 km, godz. 14:30 i 20:41) oraz OS 3/6 San Rosendo (23,32 km, godz. 15:21 i 21:32).

Najdłuższy etap rozegrany zostanie w sobotę. Zawodnicy pokonają próby 7 i 10 Pelun (15,65 km, godz. 14:07 i 20:07), 8 i 11 Lota (25,64 km, godz. 15:01 i 21:01) oraz najdłuższy w rajdzie OS 9 i 12 Maria las Cruces (28,31 km, godz. 16:05 i 22:05).

Niedziela złożona będzie z dwóch odcinków specjalnych pokonywanych dwukrotnie, tj. OS 13 i 15 Laraquete (18,62 km, godz. 13:32 i 15:35) oraz OS 14 i 16 Bio Bio (8,78 km, godz. 14:35 i 18:15).

Źródło artykułu: WP SportoweFakty