- Zawsze wierzymy w zwycięstwo do ostatniej minuty. Na mecz z Niemkami wyjdziemy z podniesionymi głowami. Ale wydaje mi się, że potrzebujemy więcej czasu, żeby lepiej wzajemnie się zrozumieć i dopracować to, co na razie dobrze nie funkcjonuje - oceniła po meczu z Holandią Ewa Andrzejewska.