W tym artykule dowiesz się o:
Bramkarka: Beata Kowalczyk (KPR Gminy Kobierzyce)
Mamy co prawda dopiero początek drugiej rundy rozgrywek, ale już śmiało można typować, kto będzie się liczyć w grze o statuetkę dla najlepszej bramkarki ligowych zmagań. Na pierwszy plan wysuwa się Beata Kowalczyk, która niezmiennie, w każdym meczu, jest ostoją ekipy z Kobierzyc. Doświadczona golkiperka nie zawiodła także w trudnym starciu z Ruchem Chorzów, zaliczając kilkanaście interwencji.
Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (MKS Zagłębie Lubin)
Na lewym skrzydle postanowiliśmy wyróżnić także skrzydłową wicemistrzyń Polski, która pomogła drużynie z Dolnego Śląska odnieść ważną wygraną z groźną Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Kinga Grzyb w tym nerwowym starciu potrafiła zachować zimną głowę i uspokoić grę. Na bramkę strzeżoną przez Darię Opelt i Karolinę Sarnecką oddała siedem rzutów, z czego aż sześć zakończyło się bramką.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: absurdalna sytuacja w polskiej lidze. Koszmarny babol sędziego!
Lewe rozegranie: Magda Więckowska (Piotrcovia Piotrków Trybunalski)
To na pewno jeden z lepszych występów w PGNiG Superlidze Kobiet w wykonaniu Magdy Więckowskiej, a znając potencjał tej zawodniczki, na pewno nie ostatni. Rozgrywająca z Piotrkowa Trybunalskiego w minionej kolejce nękała wicemistrzynie Polski efektownym rzutem z podłoża, posyłała bomby z dziewiątego metra i robiła wszystko, żeby odwrócić losy meczu z MKS Zagłębiem Lubin. Na listę strzelczyń wpisała się dziewięć razy.
Środek rozegrania: Magdalena Drażyk (Piotrcovia Piotrków Trybunalski)
Dla tej zawodniczki nie istnieje takie pojęcie jak "szczelna obrona", bo potrafi wcisnąć się nawet w najmniejszą szczelinę, a później rzucić bramkę lub wywalczyć rzut karny. Kiedy gra się nie kleiła, to właśnie ona jako pierwsza podjęła walkę z obroną MKS Zagłębia Lubin i to jeszcze z powodzeniem. Piotrcovia Piotrków Trybunalski odrobiła straty i doprowadziła do nerwowej końcówki, ale ostatecznie nie przełamała wicemistrzyń Polski.
Prawe rozegranie: Karolina Kochaniak (MKS Zagłębie Lubin)
Wyróżnienie należy się także zawodniczce tygodnia - Karolinie Kochaniak, która zrobiła różnicę w wygranym meczu z Piotrcovią Piotrków Trybunalski. Nie dość, że solidna w defensywie, to jeszcze przydatna i nieugięta w ataku pozycyjnym. Na listę strzelczyń wpisała się pięć razy, a po meczu odebrała nagrodę dla najlepszej zawodniczki MKS Zagłębia Lubin.
Prawe skrzydło: Natalia Stokowiec (KPR Ruch Chorzów)
Zawodniczki KPR Ruchu Chorzów wysoko uległy ekipie KPR Gminy Kobierzyce, niemniej warto wyróżnić za ten mecz Natalię Stokowiec. Zawodniczka Marcina Księżyka nie dała się zatrzymać w ofensywie i trafiała nawet z bardzo trudnych pozycji. A zadanie wcale do łatwych nie należało, bo kapitalnie broniła Beata Kowalczyk. Na listę strzelczyń wpisała się sześć razy i zakończyła mecz ze stuprocentową skutecznością.
Kołowa: Joanna Szarawaga (MKS Perła Lublin)
Lublinianki odczuły ostatnio na własnej skórze jak trudny jest powrót do treningów po koronawirusie. Mistrzynie Polski dały jednak radę i pokonały w minionej kolejce Eurobud JKS Jarosław, który liczył po cichu na trzecią wygraną z rzędu. Na parkiecie wyróżniała się między innymi Joanna Szarawaga, która prezentowała wysoką formę i w obronie, i w ataku (4/5).