Mocarstwo po kielecku. Kompendium PGNiG Superligi: PGE VIVE Kielce

Aneta Szypnicka-Staniec
Aneta Szypnicka-Staniec

Gwiazda: Andreas Wolff 

Data urodzenia: 03.03.1991

Poprzednie kluby: TV Grosswallstadt, HSG Wetzlar, THW Kiel

Na tle większości zespołów PGNiG Superligi - PGE VIVE to prawdziwa konstelacja gwiazd. Wybierać z nich największą, to zadanie niezwykle trudne, jednak wiele wskazuje na to, że grę kielczan w znacznym stopniu może poprawić jedna osoba - Andreas Wolff.

Walczyły o niego wszystkie czołowe europejskie kluby, ale mistrzami polowania okazali się włodarze kieleckiego zespołu. Przyjście Wolffa do drużyny mistrzów Polski ogłoszono na uroczystej konferencji prasowej zorganizowanej w Warszawie, a informacja o tym hitowym transferze błyskawicznie obiegła media nie tylko po obu stronach Odry, ale w całej handballowej Europie. 

Wysoka klasa sportowa, doskonałe statystyki, ogromny potencjał marketingowy, wzorcowy profesjonalizm, ale przede wszystkim - uśmiech i życzliwość - Bertus Servaas odnalazł prawdziwą perłę. 

Wolff w świadomości szerokiego grona kibiców zaistniał w 2016 roku. To zresztą był przełomowy czas w jego karierze - w styczniu dość nieoczekiwanie wywalczył z reprezentacją Niemiec mistrzostwo Europy, a sam był jedną z gwiazd rozgrywanego w Polsce turnieju - został zresztą wybrany najlepszym bramkarzem czempionatu. W czerwcu nagrodzono go mianem najlepszego golkipera Bundesligi w sezonie 2015/2016. W sierpniu sięgnął natomiast po brązowy medal igrzysk olimpijskich, a zaraz po powrocie z Rio de Janeiro dołączył do najbardziej utytułowanego niemieckiego klubu - THW Kiel. 

W kieleckim zespole odnalazł się jak ryba w wodzie - szybko zaskarbił sobie przede wszystkim sympatię kolegów, którzy powierzyli mu niezwykle odpowiedzialną funkcję i wybrali na swojego kapitana. O transferze Wolffa do Kielc mówiło i pisało się bardzo dużo, ale kibice żółto-biało-niebieskich mają nadzieję, że zdecydowanie więcej będzie się mówiło i pisało o jego doskonałych występach, fantastycznych paradach i wygranych przez niego spotkaniach.  W poprzednim sezonie bramka była piętą achillesową mistrzów Polski, w nadchodzących rozgrywkach może okazać się najmocniejszym punktem ekipy z województwa świętokrzyskiego. 

Czy gracze PGE VIVE Kielce obronią w tym sezonie mistrzostwo Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Ręczną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (13)
  • snookey Zgłoś komentarz
    Czy będzie jeszcze kompednium dotyczące Górnika i Zagłębia? Bo jeśli dobrze widzę, zostały pominięte
    • endriu122 Zgłoś komentarz
      Jak wiele drużyn chciało by w sezonie osiągnąć to co Kielce.Mistrzostwo,puchar,f4.
      • Złoty Bogdan Zgłoś komentarz
        "EHF wybral Kielce jako zespol z najwiekszym potencjalem wsrod mlodych zawodnikow" Na drugim biegunie jest Orlen Wisełka, która ma najlepszych emerytów :)
        • handWeeDball Zgłoś komentarz
          Haha, bardzo miło się czyta artykuł, w którym piszą, że,,w poprzednim sezonie nie sprawili niespodzianki", czyli Final4 i ogranie w ćwierćfinale PSG to minimum oczekiwań :D
          • jerseyus Zgłoś komentarz
            Jeśli chcecie zabawić się w Menatypera LM to zapraszam na mój profil w SF i przepraszam za off-topic :))
            • STOPER 85 Zgłoś komentarz
              Dublet to chyba zdobycie mistrzostwa i pucharu w tym samym sezonie. Mistrzostw i pucharów mamy po 16, jednak nie 16 a 11 dubletów
              • kuba859 Zgłoś komentarz
                Nie zgodzę się z wyborem gwiazdy i zawodnika na którego warto zwrócić uwagę. Największą gwiazda w Kielcach jest Alex. Po pierwsze jest to nazwisko które zna każdy kto się interesuje
                Czytaj całość
                piłka ręczną, ale Alex udowodnił, że nie zamierza jechać na renomie ojca, tylko buduje swoją markę. Bez niego bylibyśmy w głębokiej czarnej dziurze w poprzednim sezonie. Ma na swoim koncie mnóstwo wyróżnień indywidualnych jak i zespołowych. Jako zawodnika na którego warto zwrócić uwagę dałbym Wolffa. To jest fakt, że on w 2016 roku miał najlepszy sezon życia i w 2017 każdy go chciał, ale od tamtej pory trochę przepadł. W klubie był w cieniu Landina, kadra niemiecka sukcesów nie powtórzyła. THW wypadło z LM. Teraz Wolff ma okazję wyjścia z cienia i zostania wielką gwiazdą, ma szansę udowodnienia swojej wartości w lidze mistrzów, czego do tej pory zbytnio nie zrobił. No i 4/8 w meczu przeciwko stali Mielec mnie na kolana nie rzuca.