12. dzień MŚ 2017: dwie sensacje, wielkie występy bramkarzy
Dwunasty dzień mistrzostw świata 2017 przyniósł ze sobą niespodziewane rozstrzygnięcia. Z turniejem pożegnali się dwaj medaliści olimpijscy z Rio de Janeiro - Duńczycy oraz Niemcy.
Mecz dnia: Węgry - Dania (27:25)
Węgrzy przystępowali do 1/8 finału jako 4. zespół z grupy C. W pierwszej fazie mundialu odnieśli zaledwie dwa zwycięstwa - nad Chile i Arabią Saudyjską. Od początku rywalizacji z Duńczykami było jednak widać, że grają swój najlepszy mecz w turnieju. Aktualni mistrzowie olimpijscy, triumfatorzy grupy D z kompletem 5 zwycięstw, przez niemal całe spotkanie gonili wynik, aż w 53. minucie doprowadzili do remisu 23:23. To jednak nie załamało podopiecznych Xaviera Sabate, którzy lepiej rozegrali końcówkę i tym samym wyeliminowali jednego z głównych kandydatów do podium.
-
Yendrol Zgłoś komentarzNiemcy przegrali 20-22. Na wlasne zyczenie zreszta. Ostatnie minuty przegrali 3-8. Wielki mecz Capote i Sarica!
-
Błażej Mania Zgłoś komentarzNo proszę, Węgrzy pozbyli się Dujszebajewa, wzięli trenera z prawdziwego zdarzenia i już grają, nie muszą czekać 2 czy 4 lat.