MŚ 2017. Argentyńczycy kolejnym rywalem Polaków

East News
East News

Argentyńczycy pokonali 24:22 reprezentantów Arabii Saudyjskiej i będą rywalizować z polskimi szczypiornistami o 17. miejsce podczas mistrzostw świata.

To nie był wielki mecz w wykonaniu obu zespołów. Zawodziła skuteczność i kibice w Brest mogli czuć się zniecierpliwieni, obserwując kolejne nieudane próby. O ile przez pierwsze 15 minut bramki padały dość regularnie, to do końca pierwszej połowy tylko sześć razy piłka znalazła drogę do siatki.

Niemal dziesięciominutowy okres bez gola przerwał dopiero Federico Fernandez. Skrzydłowy długo nie mógł wstrzelić się w bramkę Al-Salema. Wprawdzie do końca połowy dobre zagrania przeplatał ze stratami, ale był jedną z pierwszoplanowych postaci po argentyńskiej stronie. Reprezentacji z Ameryki Południowej brakowało jednak Diego Simoneta, który z powodu kontuzji barku przedwcześnie zakończył udział w mistrzostwach.

Saudyjczycy, podbudowani grupowym zwycięstwem nad Chile, często podejmowali ryzyko, jednak z próbami Mohammeda Al-Abasa radził sobie Matias Schulz. Pomimo świetnych interwencji golkipera, Argentyńczycy nie zdołali zbudować przewagi większej niż dwie bramki.

Kluczowe dla wyniku okazały się pierwsze minuty po przerwie. Schulz kontynuował swoje popisy między słupkami, z prawego skrzydła nie mylił się Pablo Vainstein. Wynik 10:15 nie ostudził jednak zapędów Saudyjczyków. W krótkim odstępie czasu trzy bramki z rzędu rzucił Hassan Al-Khadrawi, ale bracia Simonet zadbali, by przewaga nie topniała.

ZOBACZ WIDEO Dublet Cavaniego i triumf PSG w Nantes [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Zwycięstwo Argentyny oznacza, że będzie rywalem Polaków w walce o 17. miejsce na mistrzostwach świata. Spotkanie rozpocznie się w poniedziałek, 23 stycznia o godzinie 20:00

MŚ 2017, Puchar Prezydenta (o miejsca 17-20):

Arabia Saudyjska - Argentyna 22:24 (8:10) 

Arabia Saudyjska: Al-Salem (7/28 - 25 proc.), Al-Mutairi (0/3) - Al-Abbas 5, Al-Janabi, Al-Mohsin 1, Al-Hammad, Saeed, Al-Abdulali 5, Al-Salem 1, Al-Obaidi 1, Abu Al-Rahi, Al-Abas 6/4, Al-Khadrawi 3,Al-Zaer
Karne: 4/5
Kary: 12 min. (Al-Hammad, Al-Salem - po 4 min., Al-Khadrawi, Al-Zaer - po 2 min.)

Argentyna: Schulz (7/26 - 27 proc.), Garcia (0/2) - Fernandez 3, Pizarro 6, S. Simonet 2, P. Simonet 4, Vieyra 3, Moscariello, Fernandez 3, Carou, A. Portela, Vainstein 3
Karne: 0/1
Kary: 6 min. (Carou, P. Simonet, Fernandez - po 2 min.)

Sędziowie: Pavicević Ivan, Raznatović Milos (Czarnogóra)

Komentarze (2)
avatar
hbf
23.01.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dyscyplina niszowa, ale emocje nierzadko KOSMICZNIE większe niż w innych. 
avatar
Smootlik Sadowski
22.01.2017
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Smiac sie czy plakac? W ta niszowa dyscypline graja na serio moze w 5 panstwach na swiecie, miedzy innymi w Polsce.