W tym artykule dowiesz się o:
"EHF": Corrales uratował zespołowi z Płocka pierwszy punkt
W poprzednim sezonie w Płocku padł remis - 27:27, który zakończył erę trenera Carlosa Ortegi w Veszprem. W sobotę, ostatecznie także doszło do kolejnego podziału punktów (28:28).
Podobnie jak we Flensburgu (24:24), tak i tym razem Telekom stracił wygraną w ostatnich minutach. Kiedy Veszprem prowadziło 28:26 wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte, ale bramki rzucone przez Żytnikowa i Ivicia zmieniły tę sytuację.
I wreszcie, bramkarz Rodrigo Corrales ponownie stał się bohaterem, broniąc rzut karny wykonywany przez Momira Ilicia na cztery sekundy przed końcem konfrontacji - obwieścił oficjalny serwis Europejskiej Federacji Piłki Ręcznej (EHF).
"Handball Planet": Niezdobyta Orlen Arena: Corrales zapewnił punkt przeciwko Veszprem
Rodrigo Corrales bohaterem Płocka! Hiszpański bramkarz odbił rzut Momira Ilicia z 7 metra na kilka sekund przed końcem rywalizacji.
ZOBACZ WIDEO: Oceny Marcina Żewłakowa za mecz z Danią (Źródło: TVP S.A.)
Hiszpan zapewnił punkt Orlen Wiśle i można to nazwać "tradycją", gdyż w ubiegłym sezonie w potyczce obydwu drużyn również padł remis - zakomunikował portal "Handball Planet".
"Ekipa": Wpadka Veszprem w Lidze Mistrzów
Srebrny medalista z poprzedniego sezonu ma na swoim koncie tylko jedno zwycięstwo i dwa remisy. Węgierski gigant był bliski wygranej w Płocku, ale stracił kolejny punkt w Lidze Mistrzów (28:28).
Mecz Wisły i Veszprem praktycznie od początku do końca był bardzo wyrównany, a w pierwszej połowie brylował Palmarsson. Druga odsłona również była zacięta, zaś na dwie i pół minuty przed końcem Veszprem prowadziło 28:26.
Wisła ponownie wyrównała (28:28), ale ekipa z Węgier miała jeszcze w ostatnich sekundach rzut karny, którego nie wykorzystała. Corrales dał płockim kibicom wielką radość - zauważył macedoński dziennik "Ekipa".
"Blikk.hu": Ponownie po dramatycznej końcówce Telekom Veszprem straciło punkt
Zawodnicy Telekomu Veszprem w trzeciej kolejce Ligi Mistrzów zremisowali z Orlen Wisłą Płock 28:28.
Żadna z drużyn tego dnia nie prezentowała się wybornie w defensywie, dzięki czemu stosunkowo łatwo padały bramki. W końcówce bliżej wygranej było Veszprem, ale obrona nogą Corralesa sprawiła, że spotkanie zakończyło się remisem - poinformował węgierski serwis "Blikk.hu".