Najlepsi polscy szczypiorniści 2015: Bramkarze

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Koniec roku to czas podsumowań. Redakcja WP SportoweFakty tradycyjnie przygotowała ranking najlepszych polskich szczypiornistów. Zobacz, na kogo postawiliśmy tym razem.

1
/ 8

Zestawienie powstało na podstawie redakcyjnego głosowania. Wzorem lat poprzednich na każdej pozycji wyróżniliśmy dziesięciu zawodników - sześciu w rankingowej kolejności oraz czterech pozostających w polu widzenia (*).

Ranking najlepszych polskich szczypiornistów - historia

2
/ 8

Brązowy medalista mistrzostw świata z 2009 roku przetrwał prawdopodobnie najtrudniejszy okres w karierze. Malcher po sezonie w pierwszej lidze powrócił do najwyższej klasy rozgrywkowej i wciąż potwierdza swój bramkarski kunszt. 29-latek miał spory udział w zdobyciu przez Gwardię trzynastu punktów. Marzy o wyjeździe na igrzyska olimpijskie. - Rywali mam mocnych, ale na pewno będę walczył o powrót do reprezentacji - mówi.

3
/ 8

Solidnie zapracował sobie na miano nadziei polskiej bramki. Ostatni sezon sprawił, że dziś kibice bardziej liczą na niego niż mającego ze sobą miesiące na płockiej ławce rezerwowych Adama Morawskiego. Kornecki jest czołowym zawodnikiem Górnika, a jego specjalnością są rzuty karne. Latem nazwisko 21-latka łączono z Vive Tauronem Kielce.

4
/ 8

Od lat imponuje wysoką, solidną formą. Jak na razie wciąż nie jest jednak w stanie przekroczyć linii dzielącej ligowca od zawodnika aspirującego do gry w reprezentacji Polski. Przed rokiem był w naszym zestawieniu nawet trzeci. Obdarzony nieprzeciętnym refleksem i umiejętnością czytania gry. Zarówno w tym, jak i w poprzednim sezonie uratował Chrobremu sporo punktów.

5
/ 8

Od lat jest w Płocku w cieniu. Najpierw trenerzy wyżej cenili umiejętności Marina Sego, teraz w najważniejszych meczach Manolo Cadenas stawia na Rodrigo Corralesa. Wichary, kiedy już jest na parkiecie, nigdy nie zawodzi. Siła spokoju w szatni i wulkan energii na parkiecie. Miał w tym roku kilka błyskotliwych meczów. Nie ma wątpliwości, że znajdzie się w kadrze Polski na mistrzostwa Europy. Prawdopodobnie jako trzeci bramkarz.

6
/ 8

Na Węgrzech okrzepł i dojrzał. Dziś jest zupełnie innym bramkarzem niż jeszcze kilka lat temu. W jego grze jest więcej spokoju, broni doświadczeniem. Decyzja o zmianie klimatu i opuszczeniu Puław okazała się strzałem w dziesiątkę. Mistrzostwa świata w Katarze miał nieudane. To on jest jednak zmiennikiem Sławomira Szmala. I zawodnikiem, który już niebawem powinien być pierwszym bramkarzem drużyny narodowej.

7
/ 8

W piłkę ręczną gra od blisko trzydziestu lat, a wciąż znajduje siłę, by trenować i być jeszcze lepszym. Tej jesieni błyszczał zwłaszcza w Lidze Mistrzów. Imponował wysoką formą, a jego interwencje trafiały do grona najefektowniejszych bramkarskich zagrywek kolejnych weekendów. Trudno wyobrazić sobie bez Szmala zarówno kadrę, jak i zespół Vive. Pozostaje tylko trzymać kciuki, by nie przestało mu się chcieć.

8
/ 8

W polu widzenia

We wtorek przedstawimy klasyfikację najlepszych polskich skrzydłowych minionego roku.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Damian3555
23.12.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo ciekawe że Kiepulski w 2015 grał w Pogoni :) Jak zawsze brawa dla redakcji !!