ME 2014: Prezentacja grupy C

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W grupie C każdy wynik jest możliwy. My zmagania w Aarhus obserwować będziemy ze zdwojoną uwagą, licząc na niespodziankę w wykonaniu reprezentacji Polski.

1
/ 5

- Wiemy, że pierwsze spotkanie jest najważniejsze. Jeśli uda się nam odnieść zwycięstwo w tym meczu, może to nas daleko zaprowadzić - nie kryje Momir Ilić. Serbowie są zespołem nieobliczalnym, a ewentualne inauguracyjne zwycięstwo mocno podniosłoby ich na duchu, dając pozytywny impuls i wzmacniając wiarę we własne możliwości. Stawka w grupie C jest jednak tak wyrównana, że nawet jedno niepowodzenie nie przekreśla szans na zajęcie pierwszej lokaty.

Celem, jakim postawiła drużynie centrala serbskiego związku piłki ręcznej, jest powtórzenie sukcesu sprzed dwóch lat i awans do finału mistrzostw Europy. Czy ekipę Vladana Maticia stać na takie osiągnięcie? Kadra zespołu jest równa i solidna, a w meczu z biało-czerwonymi języczkiem u wagi będą zawodnicy na co dzień broniący barw klubów PGNiG Superligi oraz znajdujący się rzekomo w kręgu zainteresowań Vive Targów Kielce Darko Stanić.

W serbskiej drużynie próżno szukać słabszych punktów. Począwszy od bramki, przez pierwszą linię, na rozgrywających kończąc. Pierwsze skrzypce w ekipie Plavich powinni grać zwłaszcza dysponujący jednym z najlepszych na świecie rzutów z drugiej linii Marko Vujin oraz MVP poprzednich mistrzostw Europy, Ilić.

Matić na każdej pozycji ma zawodników europejskiej klasy, gwiazdorski skład ledwie rok wcześniej podczas mistrzostw świata poniósł jednak sromotną klęskę, kończąc hiszpański czempionat na dziesiątej lokacie. Serbowie problemy mieli także w eliminacjach, za co głową zapłacił Veselin Vukovic. Pytaniem pozostaje, jaką twarz Plavi pokażą w Danii.

Droga do ME 2014

Serbia - Rosja 30:29 (15:12) Bośnia i Hercegowina - Serbia 21:24 (12:8) Austria - Serbia 31:28 (16:17) Serbia - Austria 30:30 (16:14) Rosja - Serbia 28:29 (11:17) Serbia - Bośnia i Hercegowina 30:23 (13:12)

Kadra

Bramkarze: Darko Stanić, Slavisa Dukanović, Strahinja Milić, Mihailo Radovanović, Miroslav Kocić. Skrzydłowi: Ivan Nikcević, Bogdan Radivojević, Rajko Prodanović, Nemanja Ilić, Darko Dukić, Strahinja Stanković, Filip Marjanović. Rozgrywający: Petar Nenadić, Marko Vujin, Momir Ilić, Zarko Sesum, Nikola Manojlović, Drasko Nenadić, Nemanja Zelenović, Uros Mitrović, Nenad Vucković, Momir Rnić, Vojislav Brajović, Miljan Pusica. Obrotowi: Rastko Stojković, Alem Toskić, Mijajlo Marsenić, Bojan Beljanski.

2
/ 5

Stara gwardia francuskich mistrzów wciąż trzyma się mocno. Przed rokiem na mistrzostwach świata Trójkolorowi zajęli wprawdzie rozczarowujące, szóste miejsce, swoją grupę eliminacyjną do duńskiego turnieju przeszli jednak jak burza. Dla wielokrotnych złotych medalistów wielkich imprez perspektywa rywalizacji z Litwą, Turcją oraz Norwegią jawiła się jako bułka z masłem, problemy innych czołowych ekip Starego Kontynentu udowodniły jednak, że komplet zwycięstw niezależnie od klasy przeciwników zasługuje na duży szacunek.

Z powodu kontuzji w trakcie najbliższego turnieju nie zagrają Xavier Barachet i Bertrand Gille. Mimo problemów zdrowotnych do Danii pojechać mogą za to Thierry Omeyer oraz Jerome Fernandez. - Popełnilibyśmy ogromny błąd mówiąc o tym, że są osłabieni i szukając w tym swojej szansy. Ta drużyna ma naprawdę dobrych zawodników, a w ostatnich latach odnosiła duże sukcesy - podkreśla jednak selekcjoner reprezentacji Polski, Michael Biegler.

Biało-czerwonym w fazie grupowej stawią czoła gwiazdy światowego formatu. Imponująco prezentuje się zwłaszcza francuska druga linia, a zawodnikom Vive z pewnością przypomni się bramkarz Vincent Gerard, którzy zatrzymał mistrzów Polski w Dunkierce. Tradycyjnie jednym z głównych kandydatów do miana gwiazdy turnieju będzie Nikola Karabatić, a rywalom we znaki powinni dać się także kapitalni skrzydłowi.

Podopieczni Claude'a Onesty są nie tylko faworytem grupy, ale także jednym z głównych - obok Duńczyków, Chorwatów i Hiszpanów - kandydatów do tytułu najlepszej drużyny Europy. Z wspomnianego kwartetu ich szanse powszechnie oceniane są wprawdzie najniżej. Podobnie było jednak półtorej roku temu przed Igrzyskami Olimpijskimi w Londynie.

Droga do ME 2014

Francja - Litwa 27:18 (14:11) Turcja - Francja 20:33 (7:17) Norwegia - Francja 22:29 (12:12) Francja - Norwegia 32:28 (17:12) Litwa - Francja 23:25 (13:14) Francja - Turcja 31:23 (17:10)

Kadra

Bramkarze: Cyril Dumoulin Vincent Gerard, Thierry Omeyer. Skrzydłowi: Samuel Honrubia, Michael Guigou, Luc Abalo, Guillaume Joli, Valentin Porte. Rozgrywający: William Accambray, Mathieu Grebille, Kévynn Nyokas, Kentin Mahe, Daniel Narcisse, Nikola Karabatić, Jerome Fernandez. Obrotowi: Igor Anić, Luka Karabatić, Cédric Sorhaindo.

3
/ 5

Biało-czerwoni - wzorem ubiegłorocznej imprezy w Hiszpanii - przed startem duńskiego czempionatu jawią się jako wielka niewiadoma. Reprezentacja Polski od lat czeka na solidny zastrzyk świeżej krwi. Selekcjoner Biegler już na poprzednią wielką imprezę zabrał kilku żółtodziobów. Dziś w ścisłej kadrze na mistrzostwa ponownie znalazł się jednak tylko Przemysław Krajewski. Marek Szpera, Michał Chodara oraz Michał Bartczak zostali w domu. Teraz szansę dostaną inni i pozostaje mieć nadzieję, że w drużynie narodowej zakotwiczą na dłużej.

Mimo braku nowych twarzy Polskę wciąż stać na walkę o czołowe lokaty. Skuteczna rywalizacja o miejsce na podium wymagać będzie jednak splotu dużej liczby korzystnych okoliczności. Czołowi zawodnicy muszą trafić z formą, a całą kadrę kontuzje winny ominąć szerokim łukiem. Na razie wszystko wskazuje na to, że z powodu urazu w Danii zabraknie tylko Tomasza Rosińskiego, do jego nieobecności podczas wielkich imprez wszyscy zdążyli się już jednak przyzwyczaić.

Sławomir Szmal, Bartosz Jurecki, Adam Wiśniewski, Michał Jurecki, Patryk Kuchczyński, Karol Bielecki, Mariusz Jurkiewicz, Krzysztof Lijewski czy Bartłomiej Jaszka to nazwiska, na których można budować nadzieję na sukces. Wszyscy niegdyś zdążyli się już na europejskiej arenie zaznaczyć, a przed wieloma z nich wciąż intrygująca przyszłość.

Problemem biało-czerwonych jest brak zmienników z najwyższej półki, a bez równej szesnastki do zajęcia wysokiego miejsca na wielkim turnieju potrzeba znaczącej dozy szczęścia. Przed rokiem się nie udało, choć przebłyski były. Teraz także wydarzyć może się wiele. Zarówno dobrego, jak i złego. Finalnego rezultatu biało-czerwonych w tym momencie przewidzieć nie sposób.

Droga do ME 2014

Polska - Holandia 33:22 (16:8) Ukraina - Polska 20:29 (11:17) Szwecja - Polska 28:21 (12:11) Polska - Szwecja 22:18 (12:10) Holandia - Polska 23:30 (11:13) Polska - Ukraina 27:22 (13:7)

Kadra

Bramkarze: Sławomir Szmal, Piotr Wyszomirski. Skrzydłowi: Adam Wiśniewski, Jakub Łucak, Przemysław Krajewski. Rozgrywający: Krzysztof Lijewski, Michał Jurecki, Bartłomiej Jaszka, Mariusz Jurkiewicz, Robert Orzechowski, Michał Szyba, Michał Kubisztal, Piotr Chrapkowski. Obrotowi: Bartosz Jurecki, Kamil Syprzak, Piotr Grabarczyk.

4
/ 5

Rosjanie w ostatnich latach na dobre zakotwiczyli w drugiej lidze europejskiej. W trwającym dziesięcioleciu błysnęli tylko raz, ostatnie mistrzostwa świata kończąc na zaskakującej, siódmej lokacie. W meczach eliminacyjnych do duńskiego turnieju wszystko wróciło jednak do normy. Sborna wygrała tylko trzy mecze, do finałów dostając się tylnymi drzwiami.

Europejski czempionat w czołowej dziesiątce Rosjanie po raz ostatni zakończyli osiem lat temu. Teraz o poprawę tego rezultatu będzie ciężko, w grupie faworytem do awansu podopieczni Oleg Kuleshov i Aleksandera Rymanova na pewno bowiem nie są. Atmosfera w kadrze nie jest najlepsza, czego najlepszym przykładem jest rezygnacja z reprezentowania narodowych barw przed Timura Dibirova. - Nie dogaduję się z trenerem i postanowiłem zawiesić swoje występy w reprezentacji - mówił kilka tygodni temu sam zainteresowany.

Lewoskrzydłowy nie jest jedynym zawodnikiem, którego podczas duńskiego turnieju zabraknie w ekipie Sbornej. Selekcjonerski duet nie będzie mógł skorzystać także z usług Mikhaila Chipurina i Alexey'a Rastvortseva. Problemy kadrowe mocno odbiły się już na wynikach sparingów, w których Rosja przegrywała z Islandią, Austrią i Niemcami.

Potencjał wciąż ekipa Sbornej ma jednak spory. Rywale powinni zwrócić uwagę zwłaszcza na doświadczonych Konstantina Igropulo oraz Sergeia Gorboka, którzy w trakcie najbliższego turnieju będą stanowić o sile drużyny Kuleshova i Rymanova. Mocno na turnieju z pewnością będzie chciał się także zaznaczyć młody Pavel Atman. Rosyjski niedźwiedź jest wyraźnie osłabiony, rywali nadal może jednak porządnie poharatać.

Droga do ME 2014

Serbia - Rosja 30:29 (15:12) Rosja - Austria 38:31 (19:12) Bośnia i Hercegowina - Rosja 23:32 (13:17) Rosja - Bośnia i Hercegowina 26:24 (10:11) Rosja - Serbia 28:29 (11:17) Austria - Rosja 30:25 (12:12)

Kadra

Bramkarze: Nikołaj Sorokin, Wadim Bogdanow, Igor Lewszyn. Skrzydłowi: Anton Wołkow, Dmitrij Kowaliew, Roman Ostaszczenko, Paweł Maksimow, Oleg Skopincew, Aleksiej Szyndin. Rozgrywający: Paweł Atman, Dmitrij Żytnikow, Siergiej Gorbok, Eldar Nasyrow, Siergiej Szelemienko, Konstantin Igropulo, Aleksandr Beżenar, Samuel Asłanian, Siergiej Kudinow, Nail Aflitulin, Witalij Komogorow, Danił Szyszkariew, Aleksandr Tatarnicew. Obrotowi: Jegor Jewdokimow, Aleksiej Poliakow, Aleksander Pyszkin.

5
/ 5

Terminarz grupy B (Aarhus) 13.01.2013 - poniedziałek godz. 18:00, Serbia - Polska godz. 20:15, Francja - Rosja

15.01.2013 - środa godz. 18:00, Rosja - Serbia godz. 20:15, Polska - Francja

17.01.2013 - piątek godz. 18:00, Polska - Rosja godz. 20:15, Serbia - Francja

M Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1
3
3
0
0
94:83
6
2
3
1
0
2
70:70
2
3
3
1
0
2
77:84
2
4
3
1
0
2
73:77
2
Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
RMI
13.01.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Austria - Rosja 30:25 (12:12 a nie Serbia - rosja ?