Media o meczu Dunkerque HB - Orlen Wisła Płock: Ghionea katem francuskich drużyn, Wisła pokazała wielką wydajność

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Orlen Wisła Płock odniosła pierwsze zwycięstwo w Lidze Mistrzów, pokonując na wyjeździe Dunkerque HB 28:25. Zobacz, co na temat występu Nafciarzy we Francji piszą polskie i europejskie media.

1
/ 5
onet.pl
onet.pl

Onet.pl: Wisła Płock powtórzyła wyczyn Vive, pierwsze grupowe zwycięstwo wicemistrzów Polski Mecz znacznie szybciej i lepiej rozpoczęli Nafciarze, rywale postawili na wysoką obronę, ale to nie sprawiło problemów Ghionei, który raz trafił z akcji, a potem pewnie wykończył błyskawiczną kontrę. Wicemistrzowie Polski wyraźnie się rozpędzali, a piękne bramki zdobywali Ghionea i Petar Nenadić.

Druga odsłona znów zaczęła się od bramki Wisły, ale rywale nie pozostali dłużni. Zapowiadała się emocjonująca końcówka. Wynik oscylujący w okolicach remisu utrzymywał się jednak tylko przez chwilę, a ostatnie minuty na szczęście należały do Wisły. Gospodarze zupełnie nie mieli pomysłu na przedarcie się przez defensywę płocczan, a wiślacy robili swoje. Rzucali - trafiali - wygrali i zanotowali swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie LM.

2
/ 5
sport.pl
sport.pl

Sport.pl: Pierwsze zwycięstwo Orlen Wisły w Lidze Mistrzów

Płocczanie nie mieli problemów w tym meczu, prowadząc od pierwszych minut. Po 25 minutach gry, kiedy to wygrywali różnicą pięciu bramek 14:9, wydawało się, że Nafciarze pierwszą połowę zakończą efektownym prowadzeniem. Ostatnie pięć minut tej części gry należały jednak do gospodarzy, którzy wygrali ten fragment meczu 4:1.

Po zmianie stron choć Nafciarze grali w przewadze dwóch zawodników, nie odjechali Francuzom. Gra toczyła się na styku, ale z przebiegu meczu widać było, że to podopieczni Manolo Cadenasa są w tym spotkaniu drużyną zdecydowanie lepszą, odnosząc pierwsze zwycięstwo w fazie grupowej Ligi Mistrzów. Na uwagę zasługuje debiut w Lidze Mistrzów młodego bramkarza Orlen Wisły Adama Morawskiego.

3
/ 5
lequipe.fr
lequipe.fr

L'Equipe: Dunkierka wciąż zbyt słaba

Drugi mecz i druga porażka Dunkerki, która w sobotę przegrała u siebie z Wisłą Płock 25:28. Polski zespół w końcówce wykazał więcej doświadczenia i umiejętnie opóźniał grę. Dunkierka już przed meczem dostała ostrzeżenie. W dwumeczu z Montpellier na początku września Valentin Ghionea zdobył 17 bramek. W sobotę na Stade des Flandres rumuński skrzydłowy trafił 11-krotnie i przez niego cierpi inny francuski klub.

W pierwszej połowie ekipa Patricka Cazala doświadczyła siły Polaków, lecz w 42. minucie doprowadziła do remisu. Dunkierka oddawała zbyt szybkie rzuty, a czerwoną kartkę za trzecią karę otrzymał Jalleledine Touati. Płock nie przegapił tej okazji.

4
/ 5
handnews.fr
handnews.fr

Handnews.fr: Dunkierka walczyła, ale znów przegrała

Obie drużyny stworzył stojący na bardzo wysokim poziomie, z nerwową i emocjonującą końcówką pojedynek. Płock prowadził większą część gry, lecz w drugiej połowie Dunkierka mogła odwrócić ten trend. Podopieczni Patricka Cazala byli jeszcze bliżej zdobycia punktów niż w poprzednim tygodniu. Francuzi walczyli do końca, ale doświadczenie i indywidualne umiejętności polskich graczy zadecydowały o ich triumfie.

5
/ 5
handball-planet.com
handball-planet.com

Handball-planet.com: Magiczna Wisła, polski zespół wygrywa we Francji bez Lijewskiego!

Po przegranym w ostatnich sekundach meczu z THW Kiel, wicemistrz Polski zdobył punkty we Francji. Zespół Manolo Cadenasa bez Marcina Lijewskiego pokazał wielką wydajność i wygrał dzięki fantastycznej dyspozycji rumuńskiego skrzydłowego Valentina Ghionei, zdobywcy 11 bramek.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (19)
handballer
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Valentin jest przykładem zawodnika (walczaka) , który wręcz gryzie parkiet a Cupić to taka gwiazdeczka . Dlatego ja wole Dżonego ;)  
avatar
martens32
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
6
0
Odpowiedz
Poczekaj do soboty jak ta chora osoba zaaplikuje wam z 8 brameczek.  
avatar
zielin
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Może aż tak źle nie będzie i Valentin zostanie? Póki co nie ma co gdybać, a wracając do meritum, Jego gra jest zapierająca, a w sobotę pierwsza połowa to klasa światowa. Oby tak i 05.10 i 13.10 Czytaj całość
avatar
hbll
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Porównywanie Cupicia i Ghionei jest jak rozstrzyganie wyższości zimy nad latem. Zupełnie bez sensu. Cupić ma swoje atuty, Ghionea swoje. Teraz lepszy okres ma Ghionea, ale też wyniki spoczywaj Czytaj całość
avatar
HBLLove
29.09.2013
Zgłoś do moderacji
4
5
Odpowiedz
Ja też nie zamieniłbym Chorwata na Rumuna. Dwóch reprezentacyjnych chorwackich skrzydłowych jest nie do ruszenia. Przypomnę tylko tak na szybko, że najlepsza para skrzydłowych w ubiegłym sezoni Czytaj całość