Lewe skrzydło: Kinga Grzyb (KPR Ruch Chorzów) [5]
Dla chorzowianek 5. seria spotkań okazała się mało pomyślna. Jednak lewoskrzydłowa Niebieskich znów potwierdziła, że nawet jeśli jej zespołowi nie idzie najlepiej, to na jej doświadczenie i skuteczność można liczyć. Obok Natalii Lanuszny rzuciła najwięcej bramek dla Ruchu (5).
generalnie wybór dobry...podoba mi się...ale dlaczego Szanowna Redakcja Sportowych Faktów dała naszą Jelenę na lewym skrzydle na ławce rezerwowych skoro Jela całe zawody w Gdyni
rozegrała na prawym skrzydle...bo co, bo Migała musi być??niby ławka rezerwowych ale rzetelność się liczy....na lewym w Gdyni grały i walczyły Jochymek i Załęczna z pokaźnym polem bramkowym