Anglicy kpili z Niemców i się zaczęło! Bójka na ulicach Duesseldorfu

Zdjęcie okładkowe artykułu: Twitter / Daily Mail / Na zdjęciu: bójka na ulicach Duesseldorfu
Twitter / Daily Mail / Na zdjęciu: bójka na ulicach Duesseldorfu
zdjęcie autora artykułu

W sobotę (6 lipca) w Duesseldorfie reprezentacja Anglii zagra w ćwierćfinale Euro 2024 ze Szwajcarią. Wielu angielskich kibiców jest już w tym mieście. Media informują, że na ulicach doszło do bójki pomiędzy Anglikami i Niemcami.

W piątek (5 lipca) reprezentacja Niemiec pożegnała się z Euro 2024. Gospodarze turnieju w Stuttgarcie ulegli po dogrywce Hiszpanii (1:2). Gola na wagę porażki stracili w 119. minucie spotkania. Bohaterem Hiszpanów był Mikel Merino.

Z kolei w sobotę o awans do półfinału walczyć będzie reprezentacja Anglii, której rywalem będą Szwajcarzy. Spotkanie rozegrane zostanie w Duesseldorfie, gdzie już są tysiące angielskich kibiców. Jak to mają w zwyczaju, przed meczem bawią się w lokalnych klubach i barach. Jednak nie zawsze wszystko odbywa się w spokoju.

"Daily Mail" informuje, że na ulicach Duesseldorfu doszło do bójki pomiędzy kibicami z obu krajów. Zaczęło się niewinnie. Angielscy kibice szydzili z Niemców, którzy odpadli z Euro 2024. Po kilku chwilach w ruch poszły pięści. Nagranie można zobaczyć poniżej.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro": Zmierzch Cristiano Ronaldo? Eksperci bez wątpliwości

- Kibice angielscy szydzili z niemieckich, że ich reprezentacja przegrała z Hiszpanią. Potem zaczęli śpiewać piosenki w stylu: "czy widzieliście kiedyś, jak Niemcy wygrywają wojnę?" - powiedział angielskiemu tabloidowi jeden ze świadków.

Potem grupa 20 Anglików rzuciła się z pięściami na Niemców. "Jako pocisków używano szklanek. Niemców oblano piwem. Policja uniemożliwiała ludziom wejście na ten teren. Przepychanki szybko dobiegły końca, ale kibice angielscy znów chcieli zaognić sytuację" - czytamy. Angielscy fani zaczęli śpiewać później "La Viva Espana".

Policja wysłała funkcjonariuszy, by patrolowali teren. Jak przekazano, doszło do kilku wybuchów przemocy z udziałem Anglików. Sytuacja została jednak szybko opanowana.

Czytaj także: Kompletny dramat! Fatalne liczby Cristiano Ronaldo" I na co ci to było, Toni?". Smutny koniec legendy [OPINIA]

Źródło artykułu: WP SportoweFakty